Pierwszy trener Świątek bije na alarm. Trop prowadzi na jej ukochane korty

5 godzin temu
Z niepokojem od kilkunastu dni obecnym wydarzeniom w świecie tenisa przyglądają się sympatycy Igi Świątek. Raszynianka wciąż nie wróciła do gry po odpadnięciu w ćwierćfinale US Open, a na domiar złego stratę w rankingu WTA odrabia do niej Aryna Sabalenka. Kibice w kraju nad Wisłą zadają sobie w tym momencie pytanie, co stoi za tak długą nieobecnością czołowej rakiety globu. Na łamach "i.pl" powodów nieobecności 23-latki starał się doszukiwać jej pierwszy trener, Artur Szostaczko. Trop prowadzi do Paryża.
Idź do oryginalnego materiału