Pieniądze do zarobienia wiosną

kkslech.com 4 godzin temu

Niespełna 2 tygodnie dzielą Lecha Poznań od rozpoczęcia rundy wiosennej piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2024/2025, w której celem Kolejorza jest obrona 1. pozycji zajmowanej nieprzerwanie od 6. kolejki i zdobycie 9 w historii klubu tytułu Mistrza Polski. Wiosną podopieczni Nielsa Frederiksena powalczą o duże pieniądze dla klubu, który dzięki nim mógłby pozwolić sobie latem na jeszcze więcej.

Poprzedni sezon 2023/2024 zakończony na 5. pozycji miał dla Lecha Poznań bolesne konsekwencje. Wiosenne efekty pracy Mariusza Rumaka mogły doprowadzić do finansowych strat sięgających choćby 40 milionów złotych, ponieważ Kolejorz nie awansował choćby do eliminacji Ligi Konferencji, które były absolutnym minimum. Przez 5. lokatę w poprzednich rozgrywkach klub stracił miliony złotych premii od Ekstraklasy SA, przepadł choćby pokaźny bonus dla pucharowiczów wahający się od 4 do choćby 15 milionów złotych. Lech Poznań w czerwcu zeszłego roku dostał od Ekstraklasy SA prawie 17 milionów złotych mniej od mistrza kraju, Jagiellonii Białystok zarabiając tylko 15,81 mln zł.

Premie dla Lecha Poznań od Ekstraklasy za ostatnie sezony:

2023/2024: 15,81 mln
2022/2023: 22,58 mln
2021/2022: 28,66 mln
2020/2021: 15,66 mln
2019/2020: 26,20 mln
2018/2019: 10,93 mln
2017/2018: 13,54 mln
2016/2017: 13,01 mln

Podział środków pieniężnych był znany już latem przed sezonem 2024/2025. Gdyby sezon zakończył się w tej chwili, to Lech Poznań dostałby od Ekstraklasy SA czy Polskiego Związku Piłki Nożnej prawie 20 milionów złotych więcej, niż otrzymał kilka miesięcy temu. Skąd taka różnica? Przede wszystkim Kolejorz jest liderem PKO Ekstraklasy, a na dodatek przewodzi w programie Pro Junior System. jeżeli i w nim utrzymałby 1. miejsce do 34. kolejki, to na jego konto wpadnie premia w wysokości 3,25 mln zł, którą należałoby przeznaczyć na dalsze szkolenie młodzieży.

Lech Poznań podobnie jak i inne kluby – dostał już część pieniędzy od Ekstraklasy SA. Kolejne przelewy dotrą po sezonie 2024/2025, a wysokość kwot będzie uzależniona od końcowego wyniku danej drużyny. Kolejorz ma szansę na ustanowienie nowego rekordu polskiej ligi, w tych rozgrywkach może zarobić łączną sumę w wysokości prawie 36 milionów złotych, czyli o ponad 3 miliony więcej niż w poprzednim sezonie zarobiła Jagiellonia Białystok. Powód? Wspomniane prowadzenie w PJS.

Lech Poznań utrzymując wiosną 1. lokatę w lidze i w Pro Junior System mógłby dostać jeszcze więcej pieniędzy, gdyby nie straty w tzw. „rankingu historycznym” obejmującym ostatnich 5 sezonów. Kolejorz jest w nim za Legią Warszawa, Rakowem Częstochowa a choćby za Pogonią Szczecin, która co prawda nigdy nic nie wygrała, ale w paru poprzednich rozgrywkach ligowych nie miała aż tak dużych wahań sportowych. Lech Poznań w ostatnich 5 latach był drugi, jedenasty, pierwszy, trzeci i piąty, a coś takiego nie pomaga ustabilizować swojej pozycji w tzw. „rankingu historycznym”.

Zarobienie przez Lecha Poznań łącznej sumy w wysokości prawie 36 milionów złotych za sezon 2024/2025 będzie bardzo ważne, gdyż takie pieniądze pozwolą Kolejorzowi przeprowadzać większe sportowe inwestycje, niż np. latem 2024 roku. Niebawem będzie trzeba zdecydować się, co dalej z Patrikiem Walemarkiem. Wykupić go z Feyenoordu Rotterdam, zrezygnować z jego usług, czy może wykupić Szweda z holenderskiego klubu, ale po negocjacjach za niższą kwotę? Tytuł Mistrza Polski pozwoli Kolejorzowi mieć środki na zatrzymanie jednego ze swoich najlepszych piłkarzy.

Podział środków finansowych w okresie 2024/2025:

50% – Kwota stała (18 mln z tej puli na szkolenie młodzieży)
33,5% – Wynik sportowy (miejsce w tabeli)
14% – Ranking historyczny
2,5% – Pro Junior System
1% – Pieniądze dla spadkowicza

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału