Piątek znów to zrobił! Bramkarz w 96. minucie mógł dać Jagiellonii awans

6 godzin temu
Zdjęcie: Screen - Polsat Sport


Krzysztof Piątek znów jest na ustach kibiców Basaksehiru. Polak po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. Tym razem jego gol nie dał zwycięstwa i... awansu do play-offów Ligi Konferencji. Turcy byli bardzo blisko, a swoją szansę miał choćby bramkarz!
W czwartek 19 grudnia rozegrano ostatnią kolejkę fazy ligowej Ligi Konferencji. O miejsca w najlepszej "ósemce" walczyły m.in. dwa polskie kluby - Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok. Wojskowi mimo porażki 1:3 z Djurgardens zakończyli na siódmym miejscu, co pozwoliło im awansować bezpośrednio do 1/8 finału. Z kolei Duma Podlasia bezbramkowo zremisowała z Olimpiją Lublaną i wypadła z "ósemki" na dziewiątą lokatę, co oznacza występy w 1/16 finału.


REKLAMA


Kolejny gol Krzysztofa Piątka
Kapitalną formę w ostatnich tygodniach prezentuje Krzysztof Piątek, który strzelił kolejnego gola w Europie. W ostatniej kolejce Ligi Konferencji Basaksehir mierzył się na wyjeździe z Cercle Brugge. Od początku ten mecz był bardzo zacięty, co pokazuje liczba trzech żółtych kartek pokazanych w pierwszej połowie tego spotkania. Ta potyczka była raczej wyrównana, a szanse na zmianę wyniku miały obie drużyny. Nic z tego jednak nie wynikało. Worek z bramkami otworzył dopiero reprezentant Polski.


W 74. minucie meczu 29-latek otrzymał podanie od Miguela Crespo i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce. Piątkowi nie przeszkadzało to, iż na jego drodze stało dwóch obrońców i bramkarz. Polak oddał strzał po ziemi i dzięki temu Turcy wyszli na prowadzenie. To był jego 19. gol w okresie 2023/24 we wszystkich rozgrywkach. W samej Lidze Konferencji zanotował pięć trafień.


Zobacz też: Piątek ujawnił prawdę o meczu ze Szkocją. "Byłem w szoku"
Bramkarz uratował Cercle Brugge w końcówce. Ogromny pech Jagiellonii Białystok
Gospodarze dopiero w samej końcówce odpowiedzieli na trafienie Krzysztofa Piątka. Cercle Brugge doprowadziło do wyrównania za sprawą Parisa Brunnera. Ostatecznie więcej goli w tym meczu nie oglądaliśmy. W doliczonym czasie gry bliski zdobycia zwycięskiej bramki był... bramkarz Basaksehiru. Kapitalną obroną popisał się jego vis-a-vis.


Ta interwencja dała Brugge ósme miejsce i bezpośredni awans do 1/8 finału. Gdyby nie kapitalna obrona bramkarza w końcówce tego meczu, miejsce Belgów zajęłaby Jagiellonia Białystok. Remis 1:1 sprawił, iż Basaksehir skończył fazę ligową Ligi Konferencji na 26 miejscu i odpadł z rywalizacji w europejskich pucharach.
Idź do oryginalnego materiału