Pia Skrzyszowska: zarobiłam hajs, ale zawsze może być lepiej

4 godzin temu
Zdjęcie: Pia Skrzyszowska: zarobiłam hajs, ale zawsze może być lepiej


W tym odcinku będzie szybko, dynamicznie i z uśmiechem na ustach, choć czasami zamiast uśmiechu na twarzy gościa Łukasza Kadziewicza pojawiały się łzy. Tak było na igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Najpierw — jak sama mówi — dała ciała w eliminacjach, ale udało się awansować do półfinału. W półfinale zanotowała bardzo dobry bieg, ale do finału zabrakło niewiele. Igrzyska ukończyła z dziewiątym wynikiem. Wie jednak, iż stać ją na więcej. Pia Skrzyszowska, bo o niej mowa, w rozmowie z "Kadziem" wraca wspomnieniami do występu w Paryżu i opowiada, jakie uczucia jej wtedy towarzyszyły i czy dziś potrafi do tego podejść z dystansem. Czy wyobraża sobie pracę z innym trenerem niż jej ojciec? Kiedy tata zrozumiał, iż jego córka ma wielki potencjał sportowy? Ile to jest jedna setna i jak długo trzeba pracować, aby osiągnąć taki progres? Czy za pieniądze z biegania da się kupić mieszkanie? Wreszcie jak nawiązywać relacje, kiedy większość roku nie ma Cię w domu. O tym wszystko Pia Skrzyszowska opowiada Łukaszowi Kadziewiczowi. Zapraszamy na "W cieniu sportu". ]]>
Idź do oryginalnego materiału