PGE Ekstraliga 2025: Gezet Stal Gorzów

vaculikracing54.com 2 tygodni temu

Zespół Martina Vaculika zajął w 2024 roku czwarte miejsce w rozgrywkach PGE Ekstraligi. W dwumeczu o brązowy medal ekipa z Gorzowa okazała się słabsza od KS Apatora Toruń.

Stal przegrała u siebie w pierwszym pojedynku 43:46 z popularnymi „Aniołami”. Natomiast rewanż również zakończył się triumfem drużyny prowadzonej przez Piotra Barona. Apator na własnym torze odniósł zwycięstwo 54:36.

W okresie transferowym w Gorzowie doszło do kilku zmian w składzie. W klubie przez cały czas będą startować liderzy tej drużyny, czyli Martin Vaculik i Anders Thomsen.

W zespole pozostali również Oskarowie – Fajfer i Paluch, którzy mają ważne kontrakty do końca sezonu 2025.

W miejsce Szymona Woźniaka trafił do Gorzowa z Leszna Andrzej Lebiediew. Polak natomiast będzie zdobywał punkty dla swojego macierzystego klubu, czyli Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

Do Gorzowa przyszedł na zasadzie wypożyczenia z Leszna Hubert Jabłoński, który ma być wzmocnieniem formacji juniorskiej w miejscowej drużynie.

Po sezonie 2024 z zespołu odszedł Pollestad, który trafił do Krosna. Jakub Miśkowiak został nowym żużlowcem zespołu z Grudziądza, a Andrzejczak i Piotrowski – Prędki trafili do Piły.

Gorzowianie nie są typowani w gronie faworytów do tytułu mistrzowskiego, ale już wielokrotnie zdarzało się tak, iż teoretycznie „na papierze” słabszy zespół potrafił sprawić w lidze niespodziankę.

  • Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, iż nie jesteśmy zaliczani do faworytów w tegorocznym sezonie. Postaramy się jednak zrobić wszystko, co będzie tylko w naszej mocy, aby kibice na koniec sezonu byli zadowoleni z naszej postawy. W PGE Ekstralidze nie ma łatwych spotkań każdy może wygrać z każdym, ale również przegrać – powiedział Martin Vaculik.

Kadra Gezet Stali Gorzów na sezon 2025:
Seniorzy:

Oskar Fajfer
Anders Thomsen
Andrzej Lebiediew
Martin Vaculik

U24:

Adam Bednar

Juniorzy:

Hubert Jabłoński
Oskar Chatłas
Mikołaj Krok
Oskar Paluch
Leon Szlegiel

Sztab szkoleniowy:

Trener: Piotr Świst

Idź do oryginalnego materiału