Pewna wygrana Polek w kwalifikacjach do EuroBasketu 2027

1 godzina temu

Biało-Czerwone z drugą wygraną w kwalifikacjach do EuroBasketu 2027. W hali ArcelorMittal Park w Sosnowcu KoszKadra kobiet okazała się wyraźnie lepsza od Rumunii i objęła samodzielne prowadzenie w grupie C. To nie koniec listopadowego okienka dla naszej żeńskiej drużyny narodowej, we wtorek podopieczne Karola Kowalewskiego czeka jeszcze mecz z Cyprem.

To było spotkanie, w którym opromieniona wyjazdową wygraną nad Słowacją KoszKadra kobiet dominowała od pierwszych minut zawodów. Jak przystało na kapitana dobry przykład swoim koleżankom dała Klaudia Gertchen. Z uwagi na niegroźny uraz Julii Niemojewskiej, który wykluczył ją z gry na piątkowym wieczornym treningu, koszykarka KSSSE Enea AJP Gorzów Wielkopolski przejęła jej obowiązki w starciu z Rumunkami. Gertchen zawody otworzyła trzema celnymi trójkami, od pierwszych minut zapewniając komfort całej drużynie.

Jeszcze w pierwszej kwarcie w zdobywanie punktów włączyły się Anna Makurat oraz wchodząca z ławki Liliana Banaszak. Duże zagrożenie w polu trzech sekund stanowiła zaś Kamila Borkowska, polując na kolejne bloki. Nasza podkoszowa już w pierwszej połowie zatrzymała rzuty rywalek trzykrotnie, skutecznie odrzucając je z dala od kosza.

Przewaga Polek systematycznie powiększała się w kolejnych minutach, a trener Karol Kowalewski mocno rotował składem. Jeszcze w pierwszej kwarcie szansę na debiut w seniorskiej drużynie narodowej otrzymała Dominika Ullmann, która grała wcześniej we wszystkich kadrach młodzieżowych.
W drugiej odsłonie mocno przestraszyła nas Klaudia Gertchen, gdy szukając przestrzeni w polu trzech sekund, upadła na parkiet. Na szczęście, o czym przekonaliśmy się w kolejnych minutach, uraz nie będzie skutkował dłuższą przerwą od gry. Gertchen na parkiet już jednak nie wróciła.
Nie musiała, gdyż jej koleżanki kontynuowały dobrą grę, do mądrej defensywy dokładając fragmenty cierpliwej gry w ataku. Po zmianie stron w strefie podkoszowej równych sobie nie miała Kamila Borkowska, punktując nie tylko z pola trzech sekund, a także dystansu.

Pochodząca z Lędzin koszykarka mecz zakończyła z dorobkiem 19 punktów i 8 zbiórek.

Blisko double-double była też Anna Makurat, autorka 13 punktów i 8 zbiórek. Warto zwrócić uwagę, iż na boisku pojawiły się wszystkie zawodniczki wybrane na mecz z Rumunią, a każda z nich spędziła na parkiecie przynajmniej dziesięć minut – nie licząc kontuzjowanej Gertchen. Wszystkie koszykarki zapisały też na swoim koncie celne trafienie.

Na zakończenie listopadowego okienka KoszKadra kobiet zmierzy się z we wtorek 18 listopada z Cyprem. Początek spotkania w ArcelorMittal Park w Sosnowcu o godzinie 20:45. Bilety są dostępne na stronie eBilet.pl.

Pierwsza faza eliminacji rozgrywana jest w siedmiu grupach, z których sześć liczy cztery zespoły, a jedna trzy. Awans do dalszego etapu uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz trzy z trzecich miejsc z najlepszym rozstawieniem, ustalonym zgodnie z oficjalnymi przepisami FIBA.

Polska - Rumunia 86:39 (26:8, 13:7, 24:10, 23:14)

Idź do oryginalnego materiału