Peszko stracił wielkie pieniądze. Podjął fatalną decyzję

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Nawet około 150 tysięcy może inkasować za jedną galę CLOUT MMA może zarabiać Sławomir Peszko. Były reprezentant Polski miał w swoim życiu jednak dwa zupełnie nieudane biznesy.
Wielu piłkarzy ekstraklasy mogło zazdrościć Sławomirowi Peszce jego zarobków w Wieczystej Kraków. Grając w lidze okręgowej, piłkarz inkasował aż 40 tys. złotych miesięcznie. Peszko mógł liczyć na taką gażę, bo wcześniej grał w uznanych klubach, takich jak: Lech Poznań, 1. FC Koln, Wolverhampton Wanderers, Lechia Gdańsk, Wisła Kraków i Wisła Płock. Największe sukcesy święcił z Lechem Poznań - wywalczył mistrzostwo Polski, Puchar i Superpuchar. W dodatku 44 razy wystąpił w reprezentacji Polski.


REKLAMA


Zobacz wideo


Peszko stracił wielkie pieniądze. Podjął fatalne decyzje
Nic zatem dziwnego, iż Sławomir Peszko dorobił się wielkich pieniędzy. Mógł za nie solidnie inwestować. - Mam koło ośmiu mieszkań. Kupiłem siedem w Warszawie na krótkoterminowy wynajem, ale teraz czuję tę różnicę, gdy nie ma turystów. Trochę muszę dopłacać do tych mieszkań, ale wolę trzymać na razie i dopłacać, póki jeszcze mam z czego, bo jak bym nie miał, to może bym myślał nad sprzedażą. A te krótkoterminowe najmy funkcjonowały naprawdę dobrze - mówił Sławomir Peszko trzy lata temu w programie "Duży w Maluchu".


Peszko miał też nieudane biznesy. Były piłkarz w swojej biografii zdradził, iż menedżer namówił go w zainwestowanie w sprzedaż piwa. Obaj zainwestowali po pół miliona złotych. - Cała sytuacja miała być wielką okazją, a piłkarz nie przedyskutował tego choćby z żoną. Postanowił przeznaczyć pieniądze odłożone "na czarną godzinę", a to nie wyszło mu na dobre. Do Polski na ich zlecenie przyjechało kilka tirów pełnych piwa, a wówczas okazało się, iż ich data przydatności kończy się za dwa miesiące. Wtedy "Peszkin" już wiedział, iż na tej inwestycji straci masę pieniędzy - pisał "Przegląd Sportowy w lipcu ubiegłego roku.
Jak Peszko skomentował ten nieudany biznes?
- Po pół miliona włożyliśmy. To było w maju, a jak przyszło, okazało się, iż termin jego ważności to wrzesień. Nie było szans tego sprzedać tak szybko. Później już ostrożniejszy byłem, ale też się zdarzało. Lepiej było poodkładać te pieniądze, albo w jakąś nieruchomość zainwestować, ale na własne ryzyko - opowiadał w programie "Duży w Maluchu".


To jednak nie koniec pomyłek Peszki w biznesie! Latem 2020 roku Peszko wraz z Jakubem Wawrzyniakiem, Dusanem Kuciakiem i Grzegorzem Kuświkiem otworzyli na sopockim Monciaku lokal o nazwie "Team Spirit". - To było coś a la minifoodhall, a w każdej jego części znajdowały się inne stoiska i kuchnie oraz bar. Lokal miał charakter samoobsługowy, a zamówienia składało się przy barze. Do wyboru były dania kuchni włoskiej, amerykańskiej oraz japońskiej. Czwarty spot był rotujący - tak pisał o tym miejscu portal esopot.pl.
Sporo osób twierdziło, iż ten lokal będzie strzałem w dziesiątkę. Właściciele mieli jednak pecha. Wybuchła bowiem kolejna fala pandemii koronawirusa. Gospodarka mocno na tym ucierpiała. W efekcie wiosną 2021 roku "Team Spirit" przestał istnieć.
- Nie wiem, czy dla gastronomii był gorszy moment na podpisanie umowy na najem lokalu niż na miesiąc przed wybuchem pandemii koronawirusa. Ile utopiliśmy? Ponad milion... mówił później Jakub Wawrzyniak w programie "Bez Masek".
W czerwcu ubiegłego roku Peszko postanowił wejść w świat freak-fightów. - Zakończenie piłkarskiej kariery było nieuniknione. Coś się skończyło, ale coś się zaczyna! Wchodzę w projekt CLOUT MMA nie na 40 procent, ale na 100! Wiecie, iż lubię dobrą zabawę i nie będzie nudy. Obiecuję wam! Będzie grubo i będzie się działo - zapowiadał Peszko.


Były piłkarz może liczyć na sowite honorarium. - Nie powiem ile, ale około 150 tysięcy od gali. Takie są mniej więcej pieniądze, między 100 a 200 tysięcy. Zależy od sprzedaży. Uczestniczysz w ich programach, promujesz. - mówił we wrześniu tego roku Tomasz Matysiak, znany w internecie pod pseudonimem Szalony Reporter.
Idź do oryginalnego materiału