Real Madryt niespodziewanie nie poradził sobie w sobotniej konfrontacji z Valencią. Zespół Carlo Ancelottiego przegrał 1:2 po golu w doliczonym czasie gry, a wcześniej rzut karny zmarnował Vinicius Junior, a sędziowie nie uznali samobójczego trafienia Mouctara Diakhaby'ego. Sytuacja madrytczyków stała się skomplikowana.
REKLAMA
Zobacz wideo To oni pokonali Marcina Najmana i zabrali mu pas! Dwóch na jednego
Florentino Perez nie wytrzymał po porażce Realu Madryt. Oto reakcja prezydenta
Późniejszy remis Barcelony z Betisem sprawił, iż Real trafi do największych rywali już cztery punkty w tabeli LaLiga i komplikuje się jego sytuacja w walce o mistrzostwo. Pomimo dotarcia do 1/4 finału Ligi Mistrzów i finału Pucharu Króla, ta sytuacja frustruje i niepokoi Florentino Pereza. Sobotni wynik miał doprowadzić go na skraj wytrzymałości.
Zdaniem portalu fichajes.net Perez "traci zaufanie do Carlo Ancelottiego". Prezydent zastawia się nad przyszłością Włocha i postawił przed nim ultimatum. "Będzie musiał gwałtownie zmienić tę sytuację, jeżeli chce pozostać u steru" - czytamy. Perezowi szczególnie ma nie odpowiadać styl, jaki zespół prezentuje w LaLiga oraz brak reakcji trenera w kluczowym momencie sezonu.
Zarząd klubu ma liczyć "na zmianę dynamiki zespołu" w najbliższych tygodniach, a poprawa formy ma pomóc Ancelottiemu w utrzymaniu posady. Przed Włochem i jego piłkarzami rozciąga się więc wizja sporego napięcia w najbliższych tygodniach.
W ćwierćfinale Ligi Mistrzów zawodnicy z Madrytu zmierzą się z Arsenalem, a mecze zaplanowano na 8 i 16 kwietnia. Już 26 kwietnia zagrają w finale Pucharu Króla z Barceloną, a jeszcze 11 maja czeka ich El Clasico z Barceloną, które może zaważyć o ewentualnym mistrzostwie Hiszpanii. "Presja rośnie" - podkreślono w kontekście Ancelottiego.