STADION ETIHAD, MANCHESTER – Pep Guardiola powiedział Jackowi Grealishowi, iż musi walczyć o swoją karierę w Manchesterze City – tak jak walczył o sprowadzenie gwiazdy Anglii na stadion Etihad trzy i pół roku temu.
Grealish pojawił się na pierwszych stronach gazet latem 2021 roku, a zaraz po nim nadeszła saga transferowa, w której był jednym z faworytów Anglii w drodze do finału Euro 2020.
100 milionów funtów zapłacone przez City w zamian za spełnienie klauzuli odejścia Grealisha z Aston Villi uczyniło go najdroższym brytyjskim zawodnikiem w historii piłki nożnej. Wynik ten został pobity dzięki przejściu Declana Rice’a z West Ham do Arsenalu w 2023 roku, ale Grealish pozostaje rekordowym transferem City.
Biorąc pod uwagę tak wysokie rachunki, wkład 29-latka w błękitną koszulę nie jest ogólnie godny pochwały. Po pierwszym sezonie aklimatyzacji do wymagań Guardioli Grealish po przerwie w środku sezonu na Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze stał się integralnym członkiem drużyny City, która w 2023 roku zdobyła potrójną sławę.
W zeszłym sezonie nękały go problemy z formą i kondycją, a tym razem przedwczesne kontuzje ponownie go cofnęły. Odejmując sentymenty od analizy wybitnie sympatycznego i dającego się oglądać piłkarza, z trzech i pół kampanii Grealisha w Manchesterze, przez pół sezonu bez wątpienia jest on zawodnikiem najwyższej klasy.
Rozkwitająca forma Savinho na lewym skrzydle stanowi dodatkową komplikację dla Grealisha, któremu na swojej ulubionej pozycji towarzyszy także Jeremy Doku.
„To proste. Tak bardzo, jak sam wygląda, tak będzie [be in] twierdzenie. Musi konkurować, [for] siebie” – powiedział Guardiola zapytany, czy Grealish mógłby się zainspirować serią bramek i trzema asystami Savinho w dwóch meczach po jałowym początku życia w Manchesterze. „Savinho jest w lepszej formie i w ogóle niż Jack i dlatego grałem w Savinho.
„Chcę Jacka, który zdobył potrójną koronę? Tak. Chcę tego. Ale staram się być ze sobą szczery. Co się stało z dostawą Savinho w pudełku? Jest wyżej niż pozostali skrzydłowi na tej pozycji. I muszą walczyć. Można powiedzieć, iż to niesprawiedliwe. OK, jeżeli tak myślisz, to w porządku – musisz udowodnić, OK, zamierzam walczyć z Savinho, aby zasłużyć na grę na tej pozycji. I każdego dnia, każdego tygodnia i każdego miesiąca.
„Dużo o niego walczyłem [Grealish]dużo walczyłem [for him] być tutaj, powiedzieć: „No dalej, zrób to jeszcze raz, zrób to jeszcze raz”. I wiem, iż może to zrobić, bo go widziałem. Widziałem twój poziom i chcę tego podczas każdej sesji treningowej, każdego meczu.
Szczególnie potępiające jest to, iż zawodnik obdarzony talentem Grealisha ledwo był w stanie podnieść City na duchu podczas fatalnej passy, która zakończyła się jednym zwycięstwem na 13 meczów, zanim po świętach Bożego Narodzenia zwyciężyli jeden po drugim z Leicester City i West Ham.
Jedyne zwycięstwo w tej sekwencji, triumf 3:0 nad wysoko nottingham Forest, sprawiło, iż Grealish wyrósł na środkowego ofensywnego pomocnika. Jednak był to jedyny mecz z serii pięciu w Premier League, w którym został wybrany do gry po przerwie spowodowanej kontuzją. Po kolejnym starcie w Villi 21 grudnia wrócił do gabinetu zabiegowego.
Od czasu potrójnej chwały w Stambule i znaczącego udziału Grealisha w radości, która potem nastąpiła, poczucie jednego kroku do przodu i dwóch do tyłu nieprzerwanie utrzymuje się na 10. miejscu miasta.
W ostatnich dniach często cytowaną statystyką był fakt, iż Grealish nie strzelił ani jednej bramki dla swojego klubu w 2024 roku. Nieoczekiwanym dodatkiem do tego jest fakt, iż jego ostatni gol w City, zremisowany 2:2 z Crystal Palace w grudniu 2023 roku, był jego trzecim golem w tylu meczach Premier League. Miał wrażenie, iż go rozwalił, ale tak się nie stało. Podobne uczucia towarzyszyły mu podczas i po jego błyskotliwym występie przeciwko Forest.
Ta zimowa fala bramek w 2023 r. nastąpiła po okresie spędzonym na ławce rezerwowych z powodu poważnej kontuzji nogi na początku sezonu 2023/24. W środkowej części sezonu, kiedy Erling Haaland i Julian Alvarez znajdowali się na ławce rezerwowych, Grealish wraz z Philem Fodenem i Julianem Alvarezem pomagał utrzymać atak City, a podopieczni Guardioli sprawili, iż Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA były ich piątym wielkim wyróżnieniem w roku kalendarzowym.
Jednak dwie kontuzje pachwiny sprawiły, iż przed końcem sezonu zaczął się borykać z trudnościami, a Grealish stracił miejsce w drużynie podczas walki o tytuł Premier League, gdyż Guardiola tak bardzo ufał mu 12 miesięcy wcześniej.
W tym sezonie była podobna historia. Po wyrzuceniu z reprezentacji Anglii na Euro 2024 Grealish miał produktywne przygotowania do sezonu, ale przed meczem o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem United nabawił się kontuzji. Od tego czasu cierpiał na kolejne kłopoty, które utrudniały mu dogrywkę, którą w jego odczuciu coraz bardziej był skazany na porażkę.
„Znowu doznał kontuzji. Dwa tygodnie temu doznał kontuzji i potrzebuje rytmu i gry, ale piłkarze potrzebują treningu” – ubolewał Guardiola.
„Nie mam żadnych wątpliwości co do jakości Jacka ani któregokolwiek z tych graczy. Nie byłoby ich tutaj. Ale muszą, właśnie teraz, dzisiaj o 15:00, być w najlepszej formie. Nie chodzi o to, co zrobili lub zrobią, jest około 15:00. Za godzinę i 30 minut lub godzinę i 45 minut będziemy grać, odpowiedzialność należy do graczy, nie do mnie.
Guardiola z zapałem i pasją opowiadał o trudnej sytuacji związanej z podpisaniem rekordu, co często ma miejsce, gdy czuje, iż musi coś z siebie wyrzucić na konferencji prasowej. Niemniej jednak wiadomość była głośna i wyraźna. Grealish musi udowodnić, iż może wrócić do swojej najlepszej formy i tam pozostać. Prawdopodobnie w przyszły weekend wystąpi przeciwko Salford City w Pucharze Anglii.
Starcie w trzeciej rundzie z przeciwnikiem z League Two nie wydawało się prawdopodobnym priorytetem dla żadnego z potrójnych bohaterów Manchesteru City 18 miesięcy temu. Ale czasy się zmieniają i to musi być początek drogi powrotnej do błyskotliwej i rzadko widywanej świetności Grealisha, pośród złego przeczucia, iż kończy mu się droga.