Prawie półtora miliarda euro wydali Francuzi na oczyszczenie Sekwany. Wszystko po to, by w czasie trwających igrzysk olimpijskich mogli w niej rywalizować triathloniści. Sekwana odegrała główną rolę podczas ceremonii otwarcia igrzysk, ale okazuje się rzeka jest zbyt zanieczyszczona, by sportowcy w niej popłynęli.