Papszun reaguje na ostre słowa gwiazdy Rakowa. Tak go potraktował

3 godzin temu
"Nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem, to jak można było podjąć tak złe decyzje, by nie pozwolili ci cieszyć się i odnosić sukcesów w tym zespole" - to słowa, które Ivi Lopez skierował do Leonardo Rochy, gdy napastnik przenosił się z Rakowa Częstochowa do Zagłębia Lubin w ramach wypożyczenia. Niektórzy odebrali to jako "szpilkę" w Marka Papszuna. Teraz do słów Hiszpana odnosi się trener Rakowa.
Raków Częstochowa nie wszedł najlepiej w nowy sezon Ekstraklasy. Zespół Marka Papszuna do tej pory wygrał 1:0 z GKS-em Katowice i 3:2 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, ale też przegrał 1:2 z Wisłą Płock, 1:3 z Radomiakiem i 0:2 z Pogonią Szczecin. W ten sposób Raków znalazł się w strefie spadkowej. Ten stan może się zmienić w sobotę, kiedy to Raków zagra u siebie z Górnikiem Zabrze. W ostatnich dniach działo się jednak sporo wokół Rakowa, co zwróciło uwagę kibiców.


REKLAMA


Zobacz wideo Wielkie transfery w Ekstraklasie. "Kiedyś to było nie do pomyślenia"


Czytaj także:


To się dzieje! Legia zarobi fortunę za transfer gwiazdora


Papszun reaguje na wpis Iviego Lopeza. "Taka jest piłka"
W samej końcówce letniego okna transferowego Leonardo Rocha przeniósł się do Zagłębia Lubin w ramach wypożyczenia z opcją wykupu. Ivi Lopez pożegnał kolegę z drużyny w mediach społecznościowych i przy okazji wbił szpilkę w klub. A przynajmniej tak to można odbierać.
"Nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem, to jak można było podjąć tak złe decyzje, by nie pozwolili ci cieszyć się i odnosić sukcesów w tym zespole. Z tak wspaniałym napastnikiem, jakim jesteś. Próbowałeś dać z siebie wszystko, ale Ci nie pozwolili. Przez te kilka minut, kiedy pozwolili nam grać razem, przynajmniej się tym cieszyliśmy. Teraz czas, abyś cieszył się tym sportem i uszczęśliwił kolejną rzeszę fanów" - napisał Hiszpan na Instagramie.


Czytaj także:


Była 11:47, gdy Legia wydała komunikat! "Rozumie naszą filozofię"


Teraz na wpis Iviego zareagował Papszun podczas przedmeczowej konferencji prasowej. - Rozmawiałem z Ivim. Każdy może sobie pisać co chce. Iviemu było przykro, iż odchodzi jego przyjaciel i to pokazał. Można to interpretować na różne sposoby. Ja wiem jednak, iż piłkarze przychodzą, odchodzą i nie jest to nic nadzwyczajnego, taka jest piłka - ogłosił trener Rakowa (cytat za: Kamil Głębocki na X).
Dlatego Struski był poza listą na Ligę Konferencji. "Podjął rękawice"
Drugą sprawą, która zwracała uwagę kibiców Rakowa, był fakt pominięcia Karola Struskiego w liście zgłoszeń do Ligi Konferencji. Ledwie kilka tygodni wcześniej Raków wydał na tego zawodnika blisko 750 tys. euro, a od drugiej połowy sierpnia Struski nie zagrał ani minuty we wszystkich rozgrywkach. Trener Papszun przekazał, iż Struski starał się o wypożyczenie do innego klubu w trakcie okna transferowego.


Zobacz też: Wystarczyło 26 minut. Legia Warszawa szykuje transfer 19-letniego talentu
Po zakończonym meczu z Pogonią było bardzo mało czasu, żeby wysłać listy zgłoszeniowe do Ligi Konferencji. Dostaliśmy informację z otoczenia Karola, iż chce odejść na wypożyczenie. Powiedzieliśmy jasno, iż może odejść, ale wtedy nie zgłosimy go w Europie. Karol Struski to zaakceptował. Po dłuższym zastanowieniu Karol zdecydował się zostać i to pomimo braku gry w Europie. Cieszę się, bo podjął rękawice i będzie walczył o miejsce w składzie na ligę - dodał Papszun.
Mecz Rakowa Częstochowa z Górnikiem Zabrze odbędzie się w poniedziałek o godz. 19:00.
Idź do oryginalnego materiału