Sofia Łyskun, utytułowana skoczkini do wody, w grudniu wstrząsnęła Ukrainą, przyjmując rosyjskie obywatelstwo i decydując się na starty dla wrogiego kraju. W dodatku zaczęła występować w propagandowych mediach wychwalających Władimira Putina. To nie mogło pozostać bez reakcji Wołodymyra Zełenskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto jest najlepszym komentatorem? "Ktoś powie, iż Pełka, ktoś, iż Święcicki, ktoś, iż ja. Każdy ma rację"
Wołodymyr Zełenski reaguje na zdradę Sofii Łyskun. To już koniec
"Zełenski odebrał stypendium zdradzieckiej sportsmence po tym, jak otrzymała rosyjskie obywatelstwo" - ogłasza ukraiński portal ua.news. Taka decyzja zapadła nie tylko w przypadku Łyskun, ale i czterech innych zawodniczek.
Dekretem 980/2025, z 24 grudnia, świadczenie odebrano nie tylko nowej obywatelce Rosji, ale i Ołeksandrze Sendziuk, która także skacze do wody. "Sportsmenkom tym przyznano państwowe świadczenia w kwietniu 2025 roku za ich (wyróżniające - red.) osiągnięcia sportowe" - wskazało źródło.
Sofia Łyskun straciła finansowe wsparcie Ukrainy. Wołodymyr Zełenski podpisał jeszcze jeden dekret
Ponadto prezydent Ukrainy podpisał jeszcze jeden dekret opublikowany 24 grudnia, o numerze 979/2025. Ma on podobny charakter, gdyż na jego mocy państwowe dożywotnie stypendia straciły trzy medalistki olimpijskie: Ołena Żupijewa-Wjazowa, Ludmiła Fiłatowa (obie lekkoatletyka) i Olha Szkurnowa (siatkówka). Oba dekrety weszły w życie z dniem ich podpisania.
Zobacz też: Polska legenda idzie po historyczny wyczyn. Tego nie zrobił jeszcze nikt
Przypomnijmy, iż wcześniej Sofia Łyskun została już wykluczona z ukraińskiej kadry i pozbawiona wszystkich nagród, które otrzymała pod flagą Ukrainy. Ponadto tamtejszy minister sportu Matwij Bidny zapowiedział dążenie do międzynarodowego zdyskwalifikowania zawodniczki.

2 godzin temu













