Pierwotnie na liście powołanych do reprezentacji Polski na marcowe zgrupowanie znalazł się jeden piłkarz Ekstraklasy. Był to Bartosz Mrozek z Lecha Poznań, który został uwzględniony w grupie bramkarzy wraz z Łukaszem Skorupskim (Bologna), Marcinem Bułką (OGC Nice) oraz Bartłomiejem Drągowskim (Panathinaikos). Po urazie Sebastiana Walukiewicza Probierz dowołał Mateusza Skrzypczaka, a więc zawodnika Jagiellonii Białystok.
REKLAMA
Zobacz wideo Afera wokół reprezentanta Polski. Probierz odpowiada: Przepraszam
Czytaj także:
Lewandowski dostał pytanie o transfer do Ekstraklasy. Oto odpowiedź
Jak tłumaczył to Probierz? - Zawsze będą o to pytania. Powołaliśmy tych, którzy na dziś mogą dać nam najwięcej - wyjaśnił krótko selekcjoner reprezentacji Polski. Dla porównania, w listopadzie zeszłego roku, nie licząc Mrozka, Probierz zabrał na zgrupowanie Michała Gurgula (Lech Poznań), Bartosza Kapustkę (Legia Warszawa), Antoniego Kozubala (Lech Poznań) i Tarasa Romanczuka (Jagiellonia Białystok).
Czytaj także:
Cyrk na kółkach z Superpucharem Polski. To jeszcze nie koniec!
To wielki nieobecny w reprezentacji Polski? "To chłopak z charakterem"
Radosław Majdan rozmawiał z "Faktem" przed meczem z Litwą. Były reprezentant Polski ujawnił, iż brakuje mu w kadrze Antoniego Kozubala z Lecha Poznań.
- Jego najbardziej mi brakuje. Mam takie przeczucie, iż ten chłopak będzie stałym gościem zgrupowań reprezentacji. Może lepiej, żeby stało się to prędzej niż później. Tym bardziej iż jesienią selekcjoner narzekał na brak "szóstki". Na pozycji Kozubala nie mamy kłopotów bogactwa. To chłopak z charakterem, mam też wrażenie, iż bardzo profesjonalnie podchodzi do piłki. Takiemu zawodnikowi powołanie mogłoby pomóc. A nie zawsze tak jest, czasem powołanie młodemu zawodnikowi szkodzi - powiedział.
Zobacz też: Boniek nie wytrzymał po meczu rywali Polaków. "Komedia"
- Mam wrażenie, iż Kozubala to akurat nie dotyczy. Żałuję, iż nie ma go w reprezentacji. Oczywiście, "szóstka" dla reprezentacji nie narodzi się z dnia na dzień. Nie można skreślać nikogo po jednym słabszym meczu. Właśnie takie spotkania jak z Litwą i z Maltą są najlepszą okazją, by dać młodym zawodnikom nabrać doświadczenia, a nie mecz z Portugalią - dodał Majdan.
Kozubal otrzymał powołanie do reprezentacji Polski w listopadzie zeszłego roku. Piłkarz Lecha Poznań zadebiutował w przegranym 1:5 meczu z Portugalią, gdy wszedł w 81. minucie za Krzysztofa Piątka. Teraz Kozubal jest na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 21.
Majdan twierdzi, iż takie spotkania jak z Litwą i Maltą są świetnym polem do eksperymentów. - Mecze z tak słabymi rywalami to okazja na eksperymentowanie. Brak piłkarzy z Ekstraklasy? Mamy swego rodzaju podwójną rzeczywistość. Z jednej strony kluby Ekstraklasy odnoszą sukcesy w Europie, z drugiej naszych ligowców w reprezentacji jest jak na lekarstwo. Świadczy to też o tym, iż pierwszoplanowymi postaciami w polskich klubach są głównie obcokrajowcy - podsumował.
Mecz Polska - Litwa odbędzie się w piątek o godz. 20:45 w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.