Od 2023 roku United Cup rozpoczyna tenisowy sezon zarówno w cyklu WTA, jak i ATP. Walczyć jest o co, bo choć rywalizują w nim reprezentacje, to punkty rankingowe przyznawane są niczym w zawodach rangi 500 (ich liczba zależy od liczby wygranych spotkań, a także poziomu rywala, z którym się grało). Reprezentacja Polska jak dotąd radziła sobie w nich bardzo dobrze. Zarówno w 2024, jak i 2025 roku docieraliśmy do finału, choć wygrać całości nam się nie udało.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Borowiak, trener judo, o dzieciństwie Roberta Lewandowskiego: on choćby gdy jadł zupę, to z piłką pod pachą
Do trzech razy sztuka?
Rok temu wyszliśmy z grupy z Hiszpanią oraz Brazylią, a w drodze do finału nie daliśmy szans Chinom (3:0) oraz Francji (3:0). Dopiero w bezpośrednim starciu o tytuł porażki Huberta Hurkacza z Alexandrem Zverevem i duetu Świątek/Hurkacz z duetem Siegemund/Zverev zdecydowały o triumfie Niemców 2:1. Zaś w tym roku wszystko wyglądało identycznie. Polska też nie przegrała choćby pojedynczego meczu w ćwierćfinale oraz półfinale, aż w starciu finałowym lepsi byli Amerykanie (Coco Gauff wygrała ze Świątek, a Taylor Fritz z Hurkaczem).
Hurkacz i Świątek znów ruszą razem w bój. Dla niego to będzie powrót po wielu miesiącach
Czy do trzech razy sztuka? Oby tak było i wiemy już, kto z naszych tenisistów o to powalczy. Amerykański portal Parsa Nemati opublikował listę zgłoszonych jak dotąd zawodników oraz zawodniczek. Jesli chodzi o Polskę, są na niej: Iga Świątek, Maja Chwalińska, Hubert Hurkacz, Jan Zieliński i Katarzyna Piter. To nie musi być koniec, bo tenisiści mogą zgłaszać się do 11 listopada.
Nie ma wątpliwości, iż podstawowym duetem Polaków znów będą Świątek i Hurkacz. Pytanie jak z formą u Hurkacza, dla którego będzie to powrót po długim leczeniu kontuzji. Nasz tenisista ostatni mecz rozegrał 11 czerwca, gdy w Den Bosch wygrał z Roberto Bautistą Agutem. Przyszłoroczny United Cup ruszy 2 stycznia, a odbędzie się jednocześnie w Perth oraz Sydney. Nie wiadomo jeszcze, w którym z tych miast zagra grupa z udziałem Polaków, ani z kim nasza kadra się zmierzy.

2 godzin temu











