Oto sędzia meczu Polska - Chorwacja. Dopiero co się skompromitował

2 godzin temu
Zdjęcie: screen / https://www.youtube.com/watch?v=oy5b_9idsfA


Hiszpan Alejandro Jose Hernandez Hernandez będzie sędzią wtorkowego meczu Ligi Narodów Polska - Chorwacja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Choć 41-latek jest uważany za najlepszych hiszpańskich arbitrów, ma za sobą nieudane Euro 2024, w trakcie którego został odesłany do domu.
Reprezentacja Polski po porażce z Portugalią (1:3) w sobotni wieczór nie ma wiele czasu w przygotowanie się do kolejnego spotkania. Już we wtorek wieczorem, również na Stadionie Narodowym w Warszawie, rywalem Biało-Czerwonych będzie Chorwacja, z którą Polacy przegrali 0:1 w Osijeku miesiąc temu. Drużyna Michała Probierza poznała sędziego, który poprowadzi ich rewanż z Luką Modriciem i spółką.

REKLAMA







Zobacz wideo Burza po meczu Polska - Portugalia. Cristiano Ronaldo w roli głównej



Hiszpan Alejandro Hernandez Hernandez sędzią meczu Polska - Chorwacja
A będzie nim Hiszpan Alejandro Hernandez Hernandez, który jest uważany za jednego z czołowych hiszpańskich arbitrów, choć do opisania tej sytuacji śmiało można użyć powiedzenia "na bezrybiu i rak ryba". 41-latek, podobnie jak zdecydowanie większość jego rodaków, prezentuje się bardzo słabo na hiszpańskich i europejskich boiskach.
Sam Hernandez Hernandez prowadzi mecze Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. W tym sezonie sędziował już mecze Juventusu z PSV Eindhoven (3:1) oraz Galatasaray Stambuł z PAOK-iem Saloniki (3:1). Na swoim koncie ma też aż 221 meczów w roli głównego w La Liga, której spotkania prowadzi od 12 lat. Co interesujące drugim najczęściej sędziowanym przez niego klubem jest FC Barcelona, której Hernandez Hernandez gwizdał aż 35 razy (więcej - 38 razy - tylko Celta Vigo), w tym pięciokrotnie z Robertem Lewandowskim na boisku. Cztery razy prowadził El Clasico między Barceloną a Realem Madryt.


Na ostatnim Euro 2024 pełnił funkcję asystenta VAR i spisywał się na tyle źle, iż został odesłany do domu już po fazie grupowej. Fatalne występy hiszpańskiego sędziego opisał na sport.tvp.pl były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski, według którego Hernandez Hernandez zawalił w dwóch meczach fazy grupowej: Turcja - Gruzja oraz Szkocja - Węgry.
"To właśnie Hernandez Hernandez był sędzią wideo w meczu Turcja – Gruzja, w którym sędzia Facundo Tello z Argentyny nie podyktował rzutu karnego dla Gruzji. Sytuacja absolutnie wymagała osobistej analizy sytuacji przez Argentyńczyka, ale Hiszpan uznał, iż sam ją rozstrzygnie. Nie wezwał Tello do monitora i tym samym pozbawił go możliwości podjęcia decyzji o rzucie karnym, choć przesłanki do takiej decyzji były bardzo poważne" - pisał Rostkowski.



"To było zdarzenie bardzo kontrowersyjne, ale ewentualnie jeszcze do zrozumienia. Natomiast to, co Hernandez Hernandez zrobił w czasie spotkania Szkocja – Węgry, to był jeden z największych skandali sędziowskich tegorocznych mistrzostw Europy w Niemczech. Hiszpan zawiódł w tym meczu dwa razy. Pierwszy raz, kiedy Facundo Tello nie dostrzegł, iż Węgrom należał się rzut karny, a drugi raz, gdy Tello nie mógł sam ocenić, czy Szkocji należał się rzut karny" - dodał ekspert sędziowski.
Mecz Polska - Chorwacja we wtorek o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie. Relacja na żywo na Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału