Wojciech Szczęsny przez cały czas nie przedłużył kontraktu z FC Barceloną, a przecież ten wygasa już 30 czerwca. Bramkarz sam wyjawił światu, iż otrzymał opcję przedłużenia go o kolejne dwa lata, ale decyzję musi podjąć wspólnie z żoną i nie chce nic przedwcześnie deklarować. W klubie bardzo chcieliby go zatrzymać, ale mają na głowie też inne sprawy kontraktowe.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki wspomina mecze Legii z Polonią Warszawa. "Zakończyłem mu wtedy karierę"
FC Barcelona ustaliła priorytety. Są ważniejsi niż kontrakt Wojciecha Szczęsnego
"Gdy koniec sezonu zostanie osiągnięty, kataloński klub musi zająć się przyszłością drużyny" - pisze "Mundo Deportivo" i wskazuje, iż Barcelona wskazała czterech zawodników, którym chciałaby przedłużyć kontrakty tego lata. Klub podpisał już nowe umowy z Pau Cubarsim, Pedrim i Gavim, a teraz czas na kolejne gwiazdy.
Najważniejszą jest oczywiście Lamine Yamal, którego obecny kontrakt obowiązuje do czerwca 2026 roku. Władze klubu, agent piłkarza i oczywiście on sam zgodzili się już na podpisanie nowej umowy, kiedy zawodnik skończy 18 lat w lipcu 2025 roku. Tę sprawę trzeba jeszcze doprowadzić do końca, a więc wciąż zajmuje ona szefów klubu.
Kolejne dwie umowy do przedłużenia również obowiązują do 2026 roku i Barcelona chce je przedłużyć. Chodzi o kontrakty Raphinhy i Frenkiego de Jonga. Pierwszy był absolutnym liderem zespołu, a drugi wreszcie wskoczył na wymagany poziom i nikt już nie chce się go pozbyć. - Chcemy, żeby każdy miał na kontrakcie więcej niż rok, bo na to zasłużyli. Chcemy utrzymać zwycięską grupę - mówił niedawno Joan Laporta.
Kontrakty Yamala, Raphiny i de Jonga są dla klubu ważniejsze niż umowa Szczęsnego, bo każdy z zawodników ma większy potencjał stać się liderem w kolejnych latach. Nie oznacza to jednak, iż 35-latka nikt nie chce zatrzymać. "Klub chciałby dać mu roczny kontrakt z opcjami przedłużenia, ale bramkarz jeszcze nie podjął decyzji" - wskazuje "MD".
Warto przypomnieć, iż FC Barcelona w okresie 2024/25 wygrała LaLiga, Puchar Hiszpanii i Superpuchar Hiszpanii, a w Lidze Mistrzów dotarła do półfinału.