Eva Lys dała się poznać szerszemu gronu kibiców tenisa podczas tegorocznej edycji Australian Open. Już żegnała się z tym turniejem po porażce w finale kwalifikacji, ale dostała szansę od losu, by wystąpić w głównej drabince. Tam spisała się fantastycznie i dotarła do 1/8 finału, gdzie poległa z Igą Świątek 0:6, 1:6. IV runda to był jej największy życiowy sukces.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała
Eva Lys kapitalnie radzi sobie w Pekinie
Teraz Niemka (66. WTA) kontynuuje to, co zaczęła na początku sezonu. Podczas turnieju w Pekinie prezentuje fenomenalną formę, co potwierdza zwycięstwo z Jeleną Rybakiną 6:3, 1:6, 6:4. Wcześniej Eva Lys wyeliminowała Ivę Jović (37. WTA) i Ruien Zhang (836. WTA).
W 1/8 finału Eva Lys mierzyła się z McCartney Kessler (39. WTA). Po pokonaniu Jeleny Rybakiny wydawało się, iż to będzie dużo łatwiejszy mecz, ale tak się nie stało. Już w pierwszym gemie pierwszego seta została przełamana i musiała odrabiać straty z 0:2. Kiedy odłamała rywalkę i doprowadziła do remisu 2:2, ponownie została przełamana. Obie tenisistki miały problemy z utrzymaniem swojego podania.
W sumie oglądaliśmy cztery breaki z rzędu (od 1:2 do 3:4). Kessler w końcu udało się utrzymać swoje podanie i wyjść na prowadzenie 3:5. Choć Niemka walczyła, by doprowadzić do tie-breaka, ostatecznie się to nie udało. Lys przegrała tę partię 4:6.
W drugiej partii podrażniona Niemka pokazała, na co ją stać. Po chwili prowadziła już 4:0. Kiedy wydawało się, iż pewnie zmierza po triumf w tej partii, została przełamana na 4:1. To jednak nic nie zmieniło i zrewanżowała się rywalce, serwując jej "bagietkę" (6:1).
Zobacz też: Oto godzina meczu Świątek z Navarro. Jest komunikat
Zwycięstwo i ogromny sukces Evy Lys
Początek trzeciego seta znów upłynął pod znakiem przełamań. Najpierw triumfowała Lys przy podaniu Kessler. Amerykanka później odłamała przeciwniczkę, która w trzecim gemie odpowiedziała tym samym (2:1). 66. rakieta świata w sumie wygrała cztery gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 5:1. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 6:2, a cały mecz zwycięstwem Niemki 4:6, 6:1, 6:2.
Dzięki temu Eva Lys dotarła do pierwszego w karierze ćwierćfinału w turnieju rangi WTA 1000. Tam zmierzy się z Coco Gauff, która wyeliminowała Belindę Bencic. Wokół tego meczu pojawiło się sporo negatywnych emocji.