Oto co zrobił Szczęsny na treningu FC Barcelony. Fani oszaleją

5 godzin temu
Wojciech Szczęsny po przypieczętowaniu mistrzostwa Hiszpanii w meczu z Espanyolem zasiadł na ławce rezerwowych w kolejnym spotkaniu. Prawdopodobnie nie pojawi się już na boisku do końca sezonu, co nie oznacza, iż nie trenuje z drużyną. Otóż robi to, natomiast w nieco inny sposób niż dotychczas. Na profilu FC Barcelony zamieszczono materiał wideo, podczas którego możemy zobaczyć, iż Polak spełnia się również jako... napastnik.
Wojciech Szczęsny zadebiutował w FC Barcelonie 4 stycznia w pucharowym meczu z UD Barbastro. Od tamtej pory jego statystyki robiły ogromne wrażenie. Nie dość, iż wygryzł ze składu Inakiego Penę, to sprawił, iż zaczęła o nim mówić cała Hiszpania. Polak miał duży wpływ na to, iż kataloński klub sięgnął po mistrzostwo, Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii. Mało tego, doszedł z nim do półfinału Ligi Mistrzów, co jest największym sukcesem od dłuższego czasu.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski zdetronizowany! Oto największa gwiazda światowej piłki


Oto co zrobił Szczęsny na treningu FC Barcelony. "Striker mode"
Szczęsny ma za sobą intensywnie treningi. Niedawno pisaliśmy, iż zabawił się w "pięściarza", aniżeli bramkarza, gdyż "posłał na deski" Roberta Lewandowskiego. "Ma zaciśniętą pięść, bierze zamach i... udaje, iż uderza Lewandowskiego w twarz. Napastnik oscarowo odegrał swoją rolę, bo padł na murawę jak porażony" - relacjonował Norbert Amlicki ze Sport.pl.
Tego samego dnia na profilu FC Barcelony zamieszczono jeszcze jeden materiał. Mianowicie możemy na nim zauważyć ponownie Szczęsnego. Co tym razem zrobił? Podczas jednego z ćwiczeń zabawił się w napastnika, kapitalnie wykorzystał dośrodkowanie Alejandro Balde i pokonał jednego z "kolegów po fachu". Momentalnie ruszył do niego Pau Victor i obaj cieszyli się, jak by przynajmniej zdobyli mistrzostwo Hiszpanii. 'Striker mode' - napisano, co w tłumaczeniu na polski oznacza "tryb napastnika".


Jaka przyszłość czeka Szczęsnego? - Nie ukrywam, iż mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale muszę zdecydować wraz z rodziną, co jest dla nas najlepsze. Nasze życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia. Większość decyzji w moim domu podejmuje żona, czego się nie wstydzę - wyjaśnił w jednym z wywiadów, odnosząc się do tematu przedłużenia umowy z FC Barceloną.


Zwolennikami pozostania Szczęsnego w Barcelonie są dyrektor sportowy Deco oraz trener Hansi Flick. Jak się okazało, również prezes klubu chce, by przedłużył umowę. - Podpisaliśmy Szczęsnego ze względu na jego doświadczenie. Myślę, iż w tej sytuacji wyszło dobrze. Mam nadzieję, iż zostanie z nami, ale decyzja jest po jego stronie - podsumował Joan Laporta.
Idź do oryginalnego materiału