Oto co Szczęsny zrobił tuż po meczu Barcelony. Żona nagrała

1 dzień temu
Zdjęcie: Screenshot: https://www.instagram.com/stories/marina_official/3599893895899004868/?hl=pl


Wojciech Szczęsny w niedzielę zaliczył już 18. mecz bez porażki w barwach FC Barcelony, a jego drużyna pokonała Gironę 4:1. Podczas spotkania bramkarz mógł liczyć na wsparcie rodziny, co jego żona Marina Łuczenko-Szczęsna relacjonowała w mediach społecznościowych. Pokazała też to, co Szczęsny zrobił tuż po końcowym gwizdku.
FC Barcelona w niedzielne popołudnie pokonała Gironę 4:1, a bohaterem został Robert Lewandowski. Napastnik ustrzelił dublet i umocnił się na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców LaLiga z dorobkiem 25 trafień. Oczywiście po spotkaniu media przypomniały, iż już 18 kolejnych występów bez porażki zaliczył Wojciech Szczęsny.


REKLAMA


Zobacz wideo Szef KSW ostrzega: Pudzianowski tylko na tym straci


Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała, co Wojciech Szczęsny zrobił po meczu FC Barcelony
Polskiego bramkarza już dawno okrzyknięto "talizmanem" Barcelony i przez cały czas zachował status niepokonanego, zaskarbiając serca kibiców. Poza licznymi fanami Szczęsny mógł liczyć także na wsparcie najbliższych - żony Mariny Łuczenko-Szczęsnej i syna Liama.


Piosenkarka w mediach społecznościowych pokazała, iż wraz z synem oglądała mecz na żywo. Na początku spotkania udostępniła krótkie wideo z hymnem Barcelony i kibicującym ojcu Liamem. Po spotkaniu pokazała z kolei, co zrobił Szczęsny.


Widzimy, iż 34-latek po końcowym gwizdku wziął syna na ręce i chwile nosił go na murawie. Później postawił go na ziemi i razem poszli w kierunku tunelu oraz szatni. Po drodze znaleźli chwilę na pomachanie do matki i żony.


Wojciech Szczęsny z synem po meczu FC Barcelony Screenshot: https://www.instagram.com/stories/marina_official/3599893895899004868/?hl=pl


Szczęsny w przeszłości już zabierał syna do szatni i cieszył się jego towarzystwem podczas ważnych wydarzeń. Na przykład podczas oficjalnego pożegnania z reprezentacją Polski, kiedy rozmawiał z Cristiano Ronaldo w tunelu Stadionu Narodowego. Jak widać relacja piłkarza z pierworodnym jest naprawdę świetna i może wywoływać uśmiech kibiców bramkarza Barcelony.
Idź do oryginalnego materiału