Oto co Hiszpanie napisali o Pajor po meczu LM. Nie mają wątpliwości

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


FC Barcelona, mimo braku Ewy Pajor w podstawowym składzie, pewnie pokonała St. Polten aż 4:1 w Lidze Mistrzyń. Polka na boisku pojawiła się dopiero w drugiej połowie. Jak jej 25-minutowy występ oceniła hiszpańska prasa?
Kobieca drużyna Barcelony rozpoczęła fazę grupową Ligi Mistrzyń od porażki 0:2 z Manchesterem City, ale to niepowodzenie osłodziły sobie, rozbijając kolejne rywalki - 9:0 z Hammarby i 7:0 z St. Polten, a dwa gole w tych meczach strzeliła Ewa Pajor.

REKLAMA







Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]



Ostrzeżenie dla Ewy Pajor. Rywalka do składu w wielkiej formie
Polska napastniczka rewanżowe starcie z austriackim zespołem rozpoczęła na ławce rezerwowych, ale nie przeszkodziło to Barcelonie w kolejnym pogromie. Wygrały 4:1 po golach Nazareth (dwóch), Lopez oraz Putellas. "Od 65. minuty na boisku znajdowała się Ewa Pajor, która weszła w miejsce Guijarro. Nie można jednak powiedzieć, iż wydatnie wpłynęła na boiskowe poczynania Barcelony. Pajor starała się pokazywać koleżankom do gry, ale miała kilka ponad dziesięć kontaktów z piłką" - relacjonował Aleksander Bernard.


Podobnie występ Ewy Pajor zrecenzowała katalońska prasa. "Weszła na boisko, aby powstrzymać środkowe obrończynie i stworzyć dużo miejsca dla swoich koleżanek z drużyny" - napisał "Sport", który przyznał jej szóstkę w dziesięciopunktowej skali.
Bohaterką FC Barcelony była Kika Nazareth, która strzeliła dwa gole i zanotowała asystę, stając się najlepszą zawodniczką tego widowiska. "Sport" ocenił ją na dziewiątkę, pisząc, iż "jej występ w Wiedniu był genialny". 22-letnia zawodniczka z Portugalii udowodniła, iż może stanowić zagrożenie dla Ewy Pajor w walce o podstawowy skład.
"Pajor i Kika to dwie bardzo różne napastniczki. Polka to 'killer', ale zawodniczka z Lizbony "idealnie nam pasuje, gdy gramy przeciwko zamkniętym drużynom i takim niskim blokom". W Wiedniu zrobiła to ponownie" - analizuje "Sport", cytując słowa trenera. - Ja, jako trener, nie mogę sprzeciwiać się naturze zawodniczek, a Kika to zawodniczka, która choćby jeżeli zacznie od '9', zejdzie do odbioru i będzie organizować dla nas ataki z niższych pozycji - powiedział trener Pere Romeu na konferencji prasowej.



Aktualnie Barcelona w grupie Ligi Mistrzyń zajmuje drugie miejsce z dziewięcioma punktami i bilansem bramkowym 19:2. Liderem pozostaje Manchester City z kompletem punktów. Barcelona broni tytułu z poprzedniego sezonu i walczy o triumf w tych rozgrywkach po raz czwarty w historii.
Idź do oryginalnego materiału