"Zaskakujący wybór sędziego na feralny mecz Danii. (...) Sprawa śmierdzi skandalem" - pisał portal bt.dk. Dlaczego? Ano dlatego, iż wynik spotkania Szkocji z Danią mógł mieć najważniejsze znaczenie dla reprezentacji Polski. Zwycięstwo drużyny Briana Riemera, przy jednoczesnych punktach Austrii z Bośnią i Hercegowiną, pozwoliłoby Biało-Czerwonym pozostać w pierwszym koszyku baraży. W angażu polskiego sędziego widziano więc konflikt interesów. I faktycznie, mecz nie przebiegł bez kontrowersji. Marciniak podjął kilka decyzji, z którymi dyskutowano, jak rzut karny dla Danii w 57. minucie. Do faulu doszło, ale czy w polu karnym? Później wyrzucił z boiska Rasmusena Kristensena za drugą żółtą kartkę, co zmieniło losy spotkania. Ostatecznie to Szkocja wygrała 4:2 po dwóch bramkach w doliczonym czasie gry.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Grosicki ujawnia, dlaczego wrócił do reprezentacji Polski
Duńscy piłkarze wściekli na Marciniaka
Co w duńskim mediach piszą o kompromitacji własnego zespołu? Czy wspominają o Marciniaku? Wydaje się, iż ich zdaniem sędzia ręki do porażki nie przyłożył. Przynajmniej nie ma jawnej krytyki pod jego adresem. Wątpliwości co do jego pracy, mieli za to piłkarze, w tym Morten Hjulmand. I go cytują redakcje. Nie zgodził się bowiem z decyzją arbitra o czerwonej kartce. - Dostaliśmy czerwony kartonik, ale moim zdaniem ta sytuacja na to nie zasługiwała. Nie chcę mówić o sędzim - podkreślał. Niezadowolony miał być też Rasmus Hojlund, bo w 23. minucie Marciniak nie uznał jego trafienia. "Zaraz po gwizdku kończącym pierwszą połowę piłkarz podchodzi do sędziego. Prawdopodobnie po to, by uzyskać wyjaśnienie dotyczące nieuznanej bramki. Obaj rozmawiają ze sobą przez całą przerwę" - pisał portal sport.tv2.dk.
Duńskie media załamane po przegranej ze Szkocją
A co ogólnie na temat porażki Danii miały do powiedzenia tamtejsze media? "Wieczór w całkowitej ciemności. (...) Katastrofa! Dania traci bilet na mundial" - podkreślali dziennikarze tipsbladet.dk. "Dania była blisko, ale ostatecznie się załamała. To prawie niepojęte, ale nasza drużyna musi teraz grać w barażach, żeby zakwalifikować się do wielkiej imprezy" - to z kolei relacja campo.dk. "Dania wyrzuca bilet na MŚ po późnych golach Szkotów" - pisze bt.dk, podkreślając, iż mecz miał szalony przebieg, a ich drużyna przeżyła prawdziwy rollercoaster - od rzutu karnego po czerwoną kartkę.
"Wymarzony gol i czerwona kartka przekreślają marzenia Danii o bezpośrednim bilecie na imprezę w USA, Meksyku i Kanadzie. (...) Dania miała szansę, choćby sporą, ale nie udało jej się zakwalifikować bezpośrednio na MŚ. We wtorek wieczorem, w decydującym meczu ze Szkocją, Dania przez większą część meczu miała przewagę, ale zaraz po tym, jak nasza kadra wyrównała na 1:1, sprawy potoczyły się nie tak" - czytamy na łamach dr.dk.
Zobacz też: Sensacyjny transfer Lewandowskiego? Oferta na stole! Tak chcą go przekonać.
Tak więc Dania jest zmuszona do gry w barażach. Jej porażka pokrzyżowała też plany Polski. Piłkarze Jana Urbana spadli bowiem do drugiego koszyka i w finale baraży będą mogli trafić na naprawdę silnych rywali, jak wspomniana Dania czy Włochy. Losowanie grup odbędzie się już 20 listopada.

3 godzin temu

















