Oto co chcą zrobić w Białym Domu. "To będzie tragedia"

3 godzin temu
14 czerwca 2026 r. Biały Dom będzie gościć galę UFC, która odbędzie się w 250. rocznicę uzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone. Donald Trump ma wielkie plany na tę imprezę, ale czy one wypalą? Wątpliwości ma Joe Rogan. - To będzie tragedia - mówi komentator UFC.
W przyszłym roku Biały Dom będzie gościł jedną z gal UFC. Prezydent Donald Trump ogłosił, iż 14 czerwca 2026 r., a więc w 80. urodziny prezydenta, odbędzie się gala MMA. To będzie też okazja do świętowania 250. rocznicy niepodległości Stanów Zjednoczonych. Wydarzenie będzie odbywało się na Południowym Trawniku Białego Domu, a jego rekonstrukcja będzie UFC kosztować 700 tys. dolarów. Jak może wyglądać to wyjątkowe wydarzenie?


REKLAMA


Zobacz wideo "Czuję się jakbym miał 25 lat". Gamrot głodny sukcesów


Pomysł Donalda Trumpa na galę UFC nie wypali? "Szalone"
Donald Trump mówił wprost, iż na gali UFC w Białym Domu odbędzie się dziewięć walk o mistrzowskie pasy. To wywołało szybką reakcję Joe Rogana, a więc komentatora UFC. Jego zdaniem taki scenariusz jest niemożliwy.
- Po pierwsze, mamy osiem kategorii wagowych. Jak ma być dziewięć walk o tytuł? To musiałaby być każda istniejąca kategoria wagowa walcząca o pas. To byłoby szalone. A co jeżeli będzie upał? Co jeżeli będzie duszno? To wpłynie na zawodników - powiedział Rogan w podcaście "The Joe Rogan Experience" (cytat za: inthecage.pl).


- Kto wie, co się stanie. To będzie szalone. Nie mogę sobie wyobrazić, ile rzeczy się tam naprawdę wydarzy i co się będzie działo za kulisami. Zawodnicy mogą ślizgać się w klatce z powodu wilgoci. W Waszyngtonie latem jest gorąco - uważa Brendan Allen, jeden z zawodników UFC.
Rogan chce też, by na gali w Białym Domu wystąpił Jon Jones (28-1), określany najlepszym zawodnikiem MMA wszech czasów. - jeżeli nie zrobią walki Jona Jonesa w Białym Domu, to będzie tragedia. Muszą to zrobić. No dalej! Dana mówi: "Nie można na nim polegać". Można na nim polegać. Przestań. W Białym Domu? Dajcie spokój - dodał komentator.


Zobacz też: Żadna tajemnica, kim jest jej mąż. Dostał wyrok za gwałt
Dwa zwycięstwa Polaków na galach UFC. Świetne debiuty Baraniewskiego i Oleksiejczuka
Podczas dwóch ostatnich gal UFC widzieliśmy aż trzy pojedynki z udziałem Polaków. Podczas UFC 323 Jan Błachowicz rywalizował z Bogdanem Guskowem z Uzbekistanu i ta walka zakończyła się remisem. Świetny debiut zaliczył Iwo Baraniewski, który w 89 sekund znokautował Turka Ibo Aslana i otrzymał bonus od organizacji.
Na gali UFC Fight Night: Royval vs Kape debiutował Cezary Oleksiejczuk, a jego rywalem był Cesar Almeida z Brazylii. Pojedynek odbył się na pełnym dystansie, a Oleksiejczuk wygrał jednogłośnie na punkty.
Idź do oryginalnego materiału