Polscy siatkarze rozbili Turcję 3:0 (25:15, 25:22, 25:19) w ćwierćfinale mistrzostw świata. To oznacza, iż już na pewno jesteśmy w strefie medalowej. O finał zagramy z Włochami, którzy rozbili Belgów 3:0 (25:13, 25:18, 25:18).
REKLAMA
Zobacz wideo "Celem chłopaków jest złoto". Mateusz Bieniek o mistrzostwach świata siatkarzy
Reakcje po meczu Polska - Turcja. Sędzia "bohaterem"
Biało-Czerwoni rozegrali bardzo dobre spotkanie. Po pierwszym secie Jakub Balcerzak pisał: "Obłędny set biało-czerwonych. We wszystkich elementach. 71% efektywności w ataku, 5 punktowych bloków, as serwisowy, 46% pozytywnego przyjęcia - TOP". "Gramy tak dobrze, iż aż papa Drzyzga pochwalił Marcina Komendę" - zauważył Maciej Piasecki z "Wprost".
Niestety nie brakowało gorszych momentów i błędów. "Niepotrzebnie zaprosiliśmy ich do gry, czasami warto uszanować piłkę w polu serwisowym..." - pisał po drugim secie Jakub Balcerzak.
W podobnym tonie wypowiedział się Damian Gołąb z Interii: "Przez półtora seta Turcja nie istniała. Potem zaczęła naciskać, ale polscy siatkarze choćby naciśnięci zagrywką sobie radzą. 63 proc. w ataku po negatywnym przyjęciu" - podkreślił.
Z kolei Jakub Bednaruk wskazał na "największy problem" w tym meczu. "Bohaterem" spotkania został arbiter. "Sędzia Juraj Mokry sam sobie robi problemy i powoduje nerwowość na boisku. Kompletnie bez sensu decyzje z rzuconymi" - czytamy.
Ola Chmielowska ze "Strefy Siatkówki" dostrzegła, iż "Nieśmiało, ale na oko to Norbert Huber się zalogował do MŚ" - stwierdziła.
Seweryn Czernek zauważył pewną zależność po tym meczu: "Reprezentacja Polski na ostatnich edycjach MŚ w siatkówce: 2014 i 2018 - złoto, 2022 - srebro, 2025 - przynajmniej półfinał. Ja tylko głośno myślę, ale słabo byłoby przerwać tę finałową serię" - stwierdził.