Ostrzegają przed "nową Sabalenką". Zła wiadomość dla Świątek

1 dzień temu
Zdjęcie: Geoff Burke / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


"Sabalenka przez cały czas rozwija się jako tenisistka, a umiejętności, które zdobywa, czynią ją jeszcze bardziej niebezpieczną" - ogłosił hiszpański portal Punto de Break. Tamtejsi dziennikarze nie mają wątpliwości, iż Białorusinka niezmiennie nastawiona jest na rozwój swojego tenisa, co jest złą wiadomością dla Igi Świątek w kontekście walki o powrót na pierwsze miejsce w kobiecym rankingu.
W miniony weekend Aryna Sabalenka (1. WTA) sięgnęła po drugi tytuł w 2025 roku, pokonując w finale turnieju WTA 1000 w Miami Jessicę Pegulę (4. WTA) 7:5, 6:2. Wcześniej Białorusinka zwyciężyła w zawodach WTA 500 w Brisbane na początku stycznia bieżącego roku. Dzięki tym triumfom ma na koncie 10541 punktów i aż o 3071 wyprzedza Igę Świątek (2. WTA).


REKLAMA


Zobacz wideo "Byłem obrażony, ale już mi przechodzi". Janowicz zdradza swoje plany


Tak w Hiszpanii napisali o Arynie Sabalence. "Wersja 2.0"
Hiszpański portal Punto de Break pisze wprost, iż mamy do czynienia z "nową" Aryną Sabalenką, która zmierza po kolejne tytuły. "Wersja 2.0 Aryny Sabalenki pojawiła się w tourze WTA. [...] Porażki z Madison Keys w finale Australian Open i Mirrą Andriejewą w Indian Wells wywołały niepokój wśród wielu fanów, ale występ numer jeden światowego rankingu w USA przywrócił jej pewność siebie z powodów wykraczających poza sam tytuł: Sabalenka przez cały czas rozwija się jako tenisistka, a umiejętności, które zdobywa, czynią ją jeszcze bardziej niebezpieczną" - podkreślono.
"Przybycie obiecujących młodych zawodniczek, potrafiących modyfikować swoją grę i z łatwością zmieniać kierunki, skłoniło ją do refleksji. Pomysły te teraz włącza do swojej gry w tenisa z łatwością kogoś, kto ślepo ufa swojej pracy i umiejętnościom. Nowa wersja Białorusinki przeplata szybkie zagrania punktowe niskimi piłkami, dodaje do gry pewne wariacje, np. slajs, i zaczyna oswajać się ze zmianami tempa. 20 proc. jej uderzeń w Miami to były slajsy, co mówi samo za siebie: Aryna uczy się być bardziej wszechstronną zawodniczką. Ona sama wie, iż potrzebuje tego, aby utrzymać swą władzę na szczycie" - analizują hiszpańscy dziennikarze.
Zobacz też: Paolini podjęła sensacyjną decyzję. To koniec
W artykule zachwycono się "niezmordowaną mentalnością" Białorusinki, która dodaje kolejne elementy do swojej gry, żeby stać się jeszcze bardziej nieprzewidywalną zawodniczką na korcie.


Kolejnymi turniejami, w których można spodziewać się Igi Świątek i Aryny Sabalenki mogą być: WTA 500 w Stuttgarcie (14-21 kwietnia), WTA 1000 w Madrycie (22 kwietnia - 4 maja) i WTA 1000 w Rzymie (6-18 maja). Obie panie przed rokiem grały ze sobą w finałach w Madrycie oraz Rzymie i oba te mecze wygrała polska tenisistka.
Idź do oryginalnego materiału