Ostre słowa po kontuzji Lewandowskiego. "To jest wyłącznie jego wina!"

4 godzin temu
FC Barcelona w końcówce sezonu mierzy się z kłopotami. Zespół Hansiego Flicka nie jest tak rozpędzony, jak był jeszcze kilka tygodni temu, a w dodatku walczy z urazami kluczowych graczy, w tym Roberta Lewandowskiego. Zdaniem byłego bramkarza reprezentacji Polski Jana Tomaszewskiego, winny tej sytuacji jest tylko jeden człowiek. To sam Hansi Flick.
Maj to najważniejszy miesiąc dla FC Barcelony. To właśnie w nim rozstrzygną się losy mistrzostwa Hiszpanii, a także Ligi Mistrzów. Katalończykom pozostały cztery mecze w La Liga, w tym El Clasico z Realem Madryt 11 maja, które może niemal zapewnić im mistrzostwo, oczywiście jeżeli wygrają. Pięć dni wcześniej, we wtorek 6 maja o 21:00 Barcelona zagra w rewanżowym starciu półfinałowym Ligi Mistrzów na wyjeździe z Interem Mediolan (3:3 w pierwszym meczu). jeżeli awansują do finału, to rozegrają go 31 maja.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki wprost o przyszłości Feio po finale Pucharu Polski! Oto cała prawda


Barcelona walczy z problemami. Tomaszewski znalazł winnego
Terminarz jest więc naładowany do granic, a zwłaszcza najbliższy tydzień będzie dla Katalończyków absolutnie kluczowy. Ich forma nie jest już aż tak wysoka, jak w pierwszych miesiącach 2025 roku, a i kontuzje ich nie omijają. Barcelona w starciach z Interem i Realem zagra bez Julesa Kounde, który doznał urazu w pierwszym meczu z mediolańczykami, zaś z czasem walczą Robert Lewandowski oraz Alejandro Balde. Zmęczenie daje się we znaki, Katalończycy rozegrali już 55 spotkań w tym sezonie. Mimo to ogromne pretensje do Hansiego Flicka ma Jan Tomaszewski.


Flick zapłaci za brak wygranej w Lidze Mistrzów? Tomaszewski jest przekonany
Zdaniem legendy reprezentacji Polski, niemiecki trener nie potrafił odpowiednio zarządzać siłami zawodników. Stwierdził wręcz wprost, iż kontuzja Roberta Lewandowskiego to jego wina. - Ja tak nie sądzę, ja jestem przekonany, iż tak było! Przecież myśmy apelowali, żeby dawkować mu grę, to nie, on grał wszystko. Po jaką cholerę on grał w Dortmundzie 86 minut? Nie można ich tak orać. jeżeli dwóch zawodników czołowych siada na boisku, to znaczy, iż nie dają rady. Dla mnie to jest wina wyłącznie Flicka. On chciał w Niemczech się pokazać. Wygrywa się pierwszy mecz 4:0, różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale realnie wiadomo było, iż Barcelona przeszła - powiedział Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".


Zdaniem legendarnego bramkarza Barcelona musi wygrać Ligę Mistrzów. W przeciwnym wypadku fani zwrócą się przeciwko Flickowi. - On ma w tej chwili zespół skazany na wygranie Ligi Mistrzów. jeżeli tego nie zrobi, to będzie to tylko i wyłącznie jego wina. To jest wielki faworyt i jeżeli nie wygra, to myślę, iż kibice "wychusteczkują" Flicka z Barcelony - ocenił Tomaszewski.
Idź do oryginalnego materiału