Ostre słowa Igi Świątek tuż po zwycięstwie. "Niczego nie muszę udowadniać"

2 dni temu
Iga Świątek w drugiej rundzie tegorocznego Wimbledonu mierzyła się z Chorwatką Petrą Martić. Ten sam zestaw kibice mogli oglądać rok temu, ale wówczas działo się to na "piętro wyższym" poziomie w turnieju. Tamtej mecz Świątek wygrała 2:0, ale swoje problemy miała. W tym roku również łatwo nie było, ale znów wygrała Polka, która po meczu otwarcie mówiła o swojej przygodzie z trawą. - Nie sądzę, abym musiała komukolwiek coś udowadniać - powiedziała stanowczo.
Idź do oryginalnego materiału