

Pierwszy wyścig koni w 2024 roku nie rozpoczął się o czasie. Powodem akcja klimatycznych aktywistów
Dwóch mężczyzn niespodziewanie wtargnęło na tor podczas sobotniej inauguracji sezonu wyścigów konnych na warszawskim Służewcu. Należą oni do grupy Ostatnie Pokolenie. Aktywiści rozsypali proszek, a chwilę później zostali ściągnięci przez ochronę. Na miejsce wezwano również policję.
W sobotę na warszawskim Służewcu zorganizowano otwarcie sezonu wyścigowego koni. Nie wszystko jednak poszło po myśli organizatorów. Około 15:00, tuż przed pierwszą gonitwą na tor wbiegło dwóch młodych mężczyzn z grupy Ostatnie Pokolenie.
Klimatyczni aktywiści, na oczach widzów zgromadzonych na głównej trybunie, obsypali się pomarańczowym proszkiem. Mieli też na sobie kamizelki w tym samym kolorze.
Ostatnie Pokolenie na torze Służewiec. Zakłócili wyścig konny
Inauguracyjny wyścig nie mógł rozpocząć się o czasie, mimo iż prędko zareagowała ochrona i ściągnęła intruzów z toru. Na miejsce przyjechała też policja, która wylegitymowała mężczyzn.
Akcja Ostatniego Pokolenia była wcześniej zorganizowana, o czym świadczy wpis opublikowany przez jego członków na platformie X. „Pilne! Dwóch mężczyzn wbiegło na tor wyścigów konnych. Zakłócili otwarcie sezonu jeździeckiego” – przekazali.
Aktywiści Ostatniego Pokolenia przyklejają się do mostów w Warszawie
Wcześniej przedstawicielki Ostatniego Pokolenia oblały dwukrotnie zabytkowy pomnik Syreny, stojący tuż przy Wiśle – pierwszy raz farbą, uszkadzając tym samym piedestał. Gdy zjawiły się tam drugi raz, „skorzystały” już z wody.
Polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!