Wczorajszy dzień okazał się prawdziwym rollercoasterem dla Jeleny Ostapenko. Łotyszka pragnęła zrewanżować się Alexandrze Eali za porażkę poniesioną w Miami. Mistrzyni Roland Garros 2017 rozpoczęła spotkanie doskonale, wygrała pierwszego seta do zera. Potem nastąpił jednak zwrot akcji. Na dodatek w połowie trzeciej partii 28-latkę dopadła kontuzja, po której musiała skreczować. Problem zdrowotny okazał się na tyle poważny, iż pociągnął za sobą dalsze konsekwencje. Najpierw pojawił się komunikat WTA, później głos zabrała także tenisistka z Rygi.