Przed tłumem kibiców, zgromadzonych w w Inalpi Arena w Turynie, Jannik Sinner odebrał w poniedziałkowy wieczór prestiżowe trofeum - nagrodę za zakończenie sezonu jako lider rankingu ATP. Młody Włoch nie krył emocji. Był to dla niego bowiem trudny sezon, w którym nie brakowało zwrotów akcji i m.in. oskarżeń o stosowanie dopingu. - A teraz stoję tutaj z jednym z, może najbardziej wyjątkowych trofeów, jakie mam - mówił wzruszony.