Z końcem lipca gruchnęły wieści, iż Naomi Osaka (25. WTA) nawiązała tymczasową współpracę z Tomaszem Wiktorowskim. Zaczęło się bardzo dobrze, bo w turnieju WTA 1000 w Montrealu Japonka dotarła aż do finału, w którym ostatecznie przegrała 6:2, 4:6, 1:6 z Victorią Mboko (24. WTA). "Tomasz Wiktorowski i Naomi Osaka będą dalej współpracować" - przekazał portalowi Sport.pl Stuart Duguid, agent japońskiej tenisistki po turnieju w Montrealu.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Naomi Osaka czeka na start w US Open
Teraz Naomi Osakę i Tomasza Wiktorowskiego czeka gra w wielkoszlemowym US Open. Japonka ma doskonałe wspomnienia z nowojorskich kortów, gdyż triumfowała na nich w 2018 i 2020 roku. Jak podchodzi do obecnej edycji tego turnieju? O tym powiedziała na konferencji prasowej.
Zobacz też: Kto jest faworytką US Open? Świątek mówi tak, iż jaśniej się nie da
- To mój ulubiony turniej. Doświadczyłam tu wielu pozytywnych wrażeń i myślę, iż ta edycja będzie dla mnie interesująca, ponieważ podchodzę do niej z pewnością siebie, czuję się świetnie fizycznie, a mój nowy trener (Tomasz Witkorowski - przyp. red.) bardzo mi pomaga. Czuję się coraz lepiej każdego dnia - powiedziała Osaka cytowana przez portal hiszpański PuntoDeBreak.
Pierwsze spotkanie w US Open Naomi Osaka rozegra we wtorek 26 sierpnia, gdy o godz. 17:00 zmierzy się z Greet Minnen (99. WTA). Będzie to drugi bezpośredni mecz obu pań. Pierwszy Osaka wygrała 6:4, 6:1 w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie w 2024 roku. W drugiej rundzie US Open lepsza z tej pary zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Hailey Baptiste (49. WTA) - Katerina Siniakova (65. WTA).