Choć ostateczny wynik może temu zaprzeczać, Adrien Fourmaux i Alexandre Coria zaliczyli kolejny, świetny występ na arenie WRC. Wisienką na torcie był wygrany power stage – Francuzi dosłownie pofrunęli po wiktorię, co uchwyciły kamery promotora mistrzostw.
W sieci nie brakuje rajdowych kompilacji okraszonych frazami „max attack”. Widzimy na nich widowiskowe przejazdy, skoki, szaleńcze ratowania i wiraże pokonywane w pełnym poślizgu. Materiałem w podobnym tonie uraczyli nas promotorzy Rajdowych Mistrzostw Świata, publikując widowiskowy onboard Adriena Fourmaux’a i Alexandre Corii z OS20 tegorocznego Rajdu Chorwacji, rozgrywanego w ramach punktowanego power stage’a. Trzeba przyznać, iż Francuzi zaliczyli iście kosmiczny oes. Prawdziwy… max attack. Ich wyczyn został odpowiednio nagrodzony – podopieczni M-Sportu pokonali Tanaka o 3,8 sekundy, zdobywając aż pięć punktów do klasyfikacji generalnej tegorocznej kampanii.
Ostatecznie Fourmaux pilotowany przez Alexandre Corię uplasował się na 17. miejscu w klasyfikacji generalnej oraz 8. w królewskiej grupie zarezerwowanej dla wozów Rally1. O słabszym wyniku zadecydowały problemy na OS18 „Zagorska Sela – Kumrovec”. Załoga Malcolma Wilsona uderzyła w ogranicznik cięcia i uszkodziła jeden z elementów układu kierowniczego. Adrien i Alexandre stracili przeszło piętnaście minut na naprawę maszyny. Pomimo pierwszej w tym sezonie wpadki, Francuzi utrzymują się na wirtualnym podium. Duet M-Sportu zdobył 59 „oczek”, liderami tabeli są Neuville i Wydaeghe (86 punktów).
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 43. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!
Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.
