OKTAGON 77: Krzysztof Jotko zwycięża i zawalczy w finale o milion euro!

4 godzin temu


Krzysztof Jotko (28-6) pokonał Hojata Khajevanda (10-5) w półfinałowym pojedynku turnieju wagi średniej na gali OKTAGON 77 w Bratysławie.

Jotko gwałtownie zajął środek okrągłej klatki i sporo kopał. Khajevand przechwycił jedno z kopnięć, ale Polak dobrze zareagował i to on zepchnął przeciwnika na siatkę. Doświadczony wieloletni zawodnik UFC kontrolował przeciwnika w klinczu. W końcu jednak walka wróciła na środek klatki. Jotko przez cały czas skupiał się na kopnięciach choć musiał mieć się na baczności. Khajevand starał się bowiem kontrować. Reprezentant Niemiec pochodzenia irańskiego straszył choćby potężnymi podbródkowymi. Khajevand próbował choćby zaatakować backfistem po obrocie, ale Jotko dobrze to przeczytał. Ponownie złapał rywala w klinczu. Na rozerwanie poczęstował go też mocnym ciosem. Khajevand przymierzył jednak podbródkowym i jeszcze jednym mocnym ciosem.

Dwóch z trzech sędziów punktowało pierwszą rundę dla Niemca. Jotko ponownie jako pierwszy zajął środek klatki. Tym razem nieco więcej pracował jednak ciosami. Khajevand był zaś nastawiony na kontrę. Polak trafił jednak dobrze obszernym lewym. Reprezentant American Top Team miał z pewnością inicjatywę w tym fragmencie pojedynku. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem rundy złapał przeciwnika w klinczu a potem świetnym rzutem obalił. Z góry zadał jeszcze trochę ciosów.

Już na początku trzeciej rundy Jotko doprowadził do klinczu spychając też przeciwnika na siatkę. Znowu próbował obalić, ale tym razem Khajevand dobrze skontrował i znalazł się na górze. Na szczęście Polakowi gwałtownie udało się wrócić na nogi. W klinczu nasz reprezentant obijał oponenta kolanem. Zachęcony do większej aktywności przez sędziego dołożył też kilka ciosów. Ostatecznie sędzia nakazał jednak powrót na środek. Obaj zawodnicy wyprowadzili kilka mocnych ciosów. Jotko ponownie doprowadził do klinczu. Po jego rozerwaniu zachęcał też przeciwnika do „bitki”. Polak szedł do przodu z obszernymi ciosami. Próbował też zaatakować po obrocie co było błędem, gdyż rywal doprowadził do obalenia. Jotko na szczęśćie gwałtownie wstał i sam też obalił praktycznie równo z ostatnią syreną.

29-28, 29-28, 30-27 – jednogłośnie na punkty zwycięża Krzysztof Jotko.

Walką wieczoru gali w Bratysławie będzie drugi półfinał turnieju. O miejsce w finale zawalczą Turek Kerim Engizek (23-4) oraz występujący w ostatnich latach w KSW Czech Dominik Humburger (11-2). Stawką w finale będzie milion euro

Idź do oryginalnego materiału