Ojciec odszedł, gdy Wojtek był mały. Miłością do sportu zaraziła go mama. "Odwaliła całą tę robotę"

3 godzin temu
Zdjęcie: Wojciech Szczęsny Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Wojciech Szczęsny ma skomplikowaną relację z ojcem. Panowie od lat nie utrzymują kontaktu. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku mamy. Sportowiec regularnie podkreśla, iż łączy ich wyjątkowa więź.
Ojciec Wojciecha Szczęsnego, Maciej, jest byłym bramkarzem reprezentacji Polski. Kontakt z synem urwał mu się w 2013 roku. - Czy rozmawiamy? Nie, nie, nie. Już od długiego czasu. Dlaczego? Bo nie bardzo jest ochota z obu stron, najkrócej mówiąc. Kontakt zerwałem ja, więc można wywnioskować, kto nabroił - mówił Wojtek w programie "Prosto w Szczenę".


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny i Krychowiak pożegnani na Narodowym. Legendarne postaci zakończyły reprezentacyjną karierę


Kim jest mama Wojciecha Szczęsnego? To dzięki niej pokochał sport
Sportowiec nie ukrywa, iż najbardziej wspiera go żona, teściowa i mama Alicja. Kobieta samodzielnie wychowywała Wojciecha i jego brata Jana. Ojciec rzadko bywał w domu, bo skupiał się na karierze piłkarskiej. - Grał w Łodzi, potem w Krakowie, a my mieszkaliśmy w Warszawie. Bywało tak, iż przez dwa miesiące nie widział się z chłopcami. Wszystko było na mojej głowie - opowiadała Szczęsna w "Wysokich Obcasach". Para rozstała się, gdy synowie byli jeszcze mali: Wojtek miał miesiąc, a Janek 2,5 roku.


Wbrew pozorom to właśnie Alicja zaraziła synów pasją do sportu, bo grała w reprezentacji piłki manualnej. Woziła ich na treningi i oglądała mecze na trybunach. - Mamusia odwaliła całą tę robotę. Nie mogłam inaczej wychować synów. Bez sportu. Geny sportowe odziedziczyli po obojgu rodzicach. Maciek trenował piłkę nożną, a ja piłkę ręczną, dlatego Wojtek tak dobrze kopie i łapie - dodała.


Gdzie mieszka mama Szczęsnego? Dostała od syna wymarzony dom
Alicja, Wojciech i Jan mieszkali na warszawskiej Pradze. Kobiecie nie było łatwo, ale na szczęście synowie nigdy nie sprawiali jej problemów wychowawczych. - Sama się dziwię, jak to wytrzymałam. Trudna była dla mnie samotność i brak wsparcia. Trudna dzielnica, trudne środowisko. Sport bardzo mi pomógł w wychowaniu. Synom nie przyszło do głowy, żeby stanąć pod klatką z chłopakami, pić piwo - wyznała. Szczęsny docenia poświęcenie matki i wie, iż robiła wszystko, żeby jemu i bratu niczego nie brakowało.


W jednym z postów na Instagramie napisał, iż za jego sukcesami stoją dwie kobiety: żona i mama. Kupił jej dom pod Warszawą, o którym od zawsze marzyła, a na Dzień Matki dostała od niego kabriolet. Mają stały kontakt i wykorzystują każdą wolną chwilę, żeby spędzić razem czas. - Nigdy nie patrzyłam na to, iż inwestuję w dzieci, iż coś muszę za to dostać. Jak każda mama chciałam najlepiej je wychować. Czasami przechodziłam trudne chwile, ale dobro do mnie wróciło - podsumowała Alicja.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału