Od wtorkowego popołudnia niemal cała Polska z przerażeniem spoglądała w kierunku Wrocławia, gdzie regularnie dochodziło do bójek kibiców Chelsea oraz Realu Betis. Na wysokości zadania stanęła na szczęście policja, która stanowczo reagowała. Zdecydowanie inaczej wyglądała sytuacja czterdzieści lat temu. Podczas finału Pucharu Europy na Heysel doszło do jednej z największych tragedii w historii futbolu. Przed meczem Juventusu z Liverpoolem zamieszki pochłonęły kilkadziesiąt ofiar. Rannych zostało aż 600 osób.