23 gole i dwie asysty w 24 meczach - to bilans Roberta Lewandowskiego w okresie 24/25 w barwach FC Barcelony. Ostatnio można jednak mówić o kryzysie w zespole Hansiego Flicka, ponieważ od 10 listopada Barcelona wygrała tylko jeden mecz w lidze hiszpańskiej (5:1 z Mallorką). "Lewandowski w czterech ostatnich meczach strzelił tylko jednego gola. Barcelona odczuwa jego spadek formy i również przeżywa swój najgorszy moment w sezonie" - przekazało Radio 3 Cadena Patagonia. Mimo tego spadku Robert pozostaje liderem klasyfikacji strzelców Primera Division.
REKLAMA
Zobacz wideo Barcelona miała zdominować Europę, a jest w kryzysie. Kosecki: To jest śmieszne
Czytaj także:
Brak licencji, a teraz to. Czarne chmury nad Lechią i Kotwicą!
Mimo słabszej formy sytuacja Barcelony w lidze hiszpańskiej nie jest aż taka zła. Aktualnie zajmuje trzecie miejsce z 38 punktami i traci trzy do prowadzącego Atletico Madryt. W ostatnim meczu w 2024 r. Barcelona przegrała 1:2 z Atletico, a decydującą bramkę zdobył Alexander Sorloth. W ankiecie opublikowanej przez dziennik "Mundo Deportivo" Flick otrzymał średnią ocenę 7,95 (w skali 1-10). "Aż 38 proc. kibiców przyznało trenerowi ósemkę, a nieco ponad 5 proc. notę marzeń - dziesiątkę" - pisaliśmy na Sport.pl.
Hiszpańskie media regularnie publikują informacje transferowe, z których wynika, iż niedługo Barcelona może zastąpić Lewandowskiego. Jednym z kandydatów do tego miana jest Viktor Gyokeres ze Sportingu CP. A jak hiszpańskie media piszą o przyszłości Lewandowskiego?
Czytaj także:
Ronaldo wypalił ze sceny nt. swojej przyszłości. "Nigdy"
Co dalej z Lewandowskim w Barcelonie? "Delikatna, drażliwa kwestia"
Kataloński dziennik "Sport" pisze o dziesięciu sprawach, którymi musi zająć się Barcelona w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Jedną z nich jest temat kontraktu Lewandowskiego, ważnego do czerwca 2026 r. W umowie jest jednak zapisana opcja przedłużenia o dodatkowy sezon. "W drugiej połowie sezonu trzeba będzie zająć się delikatną, drażliwą kwestią. Chodzi o opcjonalny rok Lewandowskiego, który jest realizowany z pewnymi celami sportowymi. One z pewnością zostaną spełnione" - czytamy w artykule.
"Pewne cele sportowe" to zagranie 55 proc. spotkań w trakcie całego sezonu 24/25. "Sport" dodaje, iż obie strony muszą się wspólnie zastanowić, czy pobyt Lewandowskiego nie zostanie skrócony za jakąś rekompensatą. "Zobaczymy, jak zakończy się sezon, ale pierwsze kilka miesięcy było więcej niż niezwykłe" - napisali hiszpańscy dziennikarze. - Przedłużymy kontrakt z Robertem, gdy osiągnie pułap rozegranych spotkań w tym sezonie. To klauzula zawarta w jego umowie - ujawnił prezes Joan Laporta.
Zobacz też: Gwiazdor Liverpoolu zdecydował. To będzie transferowy hit nad hity!
Czego dotyczą pozostałe sprawy, o których pisze "Sport"? Głównie chodzi o sytuacje kontraktowe wielu zawodników. Barcelona powinna się bez problemu dogadać z Pedrim, Gavim czy Gerardem Martinem. Do tego nie pozostało wyjaśniona sprawa kilku piłkarzy z drużyn młodzieżowych, którzy mogliby awansować do drużyny rezerw. Kontraktu z Barceloną nie przedłuży 18-letni Aron Yaakobishvili. Najtrudniej klubowi będzie się dogadać, zdaniem "Sportu", z Frenkiem de Jongiem i Ronaldem Araujo.
Barcelona wróci do gry 4 stycznia, gdy zagra na wyjeździe z czwartoligowym UD Barbastro w Pucharze Króla. To powinien być też debiut Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie. Spotkanie Barbastro - Barcelona rozpocznie się o godz. 19:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.