Już w piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią w ramach 5. kolejki Ligi Narodów. Wydaje się niemal pewne, iż w meczu wystąpi Nicola Zalewski, który jest kluczowym elementem drużyny Michała Probierza. Selekcjoner chętnie na niego stawia, a ten odpłaca się z nawiązką za okazane zaufanie. I choć wahadłowy przebywa w tej chwili na zgrupowaniu, to z pewnością ma też oko na to, co dzieje się w AS Romie. Tam zwolniono Ivana Juricia i poszukiwano jego następcy. W czwartkowe popołudnie ekipa z Serie A przekazała ważne wieści.
REKLAMA
Zobacz wideo
AS Roma znalazła nowego trenera. Claudio Ranieri wraca na ławkę
Roma zanotowała fatalny początek sezonu ligowego - zaledwie trzy punkty w czterech meczach przelały czarę goryczy i Daniele De Rossi został zwolniony. W jego miejsce zatrudniono wspomnianego Juricia, ale i jego praca nie powaliła - dziewięć "oczek" w ośmiu spotkaniach Serie A to również wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Władze klubu nie miały litości i zdecydowały się na kolejną zmianę na ławce trenerskiej. W kuluarach przewijało się wiele nazwisk, jak Paulo Sousa czy Vincenzo Montella. Jednak najgłośniej mówiło się o Claudio Ranierim, legendarnym piłkarzu AS Romy, który w przeszłości miał okazję prowadzić tę drużynę. I to dwukrotnie. Najpierw w latach 2009-2011 (średnia 1,87 punktów na mecz), a potem awaryjnie od marca do czerwca 2019 roku (średnia 1,83 punktów na mecz).
Zatrudnienie Ranieriego wieszczył szczególnie Gianluca Di Marzio, który informował w środę, iż szkoleniowiec udał się na spotkanie z władzami klubu. I okazuje się, iż doszedł tam do porozumienia. Efekt? W czwartek Roma ogłosiła, iż Włoch został nowym trenerem pierwszego zespołu. Tym samym przerwał sportową emeryturę. Na ławce będzie zasiadał tylko do końca sezonu. Nie odejdzie jednak na dobre z rzymskiej drużyny.
Ranieri będzie miał wpływ na wybór własnego następcy
"Po zakończeniu sezonu Claudio obejmie posadę starszego dyrektora. Tym samym będzie doradzał właścicielom we wszystkich sprawach sportowych" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Ranieri wydaje się więc rozwiązaniem tymczasowym. Jego celem będzie wyciągnięcie drużyny z tarapatów. Ale co dalej? "Poszukiwania przyszłego trenera będą kontynuowane w ciągu najbliższych miesięcy. Claudio będzie miał również wpływ na tę decyzję" - dodano.
"Ranieri jest prawdziwym symbolem wartości Klubu. Dodatkowo jest jedną z najbardziej szanowanych postaci sportowych związanych z rzymskim zespołem" - czytamy dalej. Wybór Włocha na szkoleniowca Romy ucieszył kibiców. Ci dosłownie zwariowali na jego punkcie i już w środę powitali go na lotnisku. Zebrało się tam ponad sto osób, które wiwatowały na jego cześć i otoczyły Włocha.
Ranieri to absolutna legenda futbolu. Jako trener posiada w CV ponad 15 klubów. Prowadził m.in. Chelsea, SSC Napoli, Fiorentinę, Atletico Madryt czy reprezentację Grecji. Jeden z największych sukcesów odniósł z Leicester City. w okresie 2015/16 zdobył bowiem mistrzostwo Anglii z zespołem, na który nikt nie stawiał.
Roma zajmuje w tej chwili dopiero 12. miejsce w tabeli Serie A. Ma 13 punktów na koncie i tyle samo traci do lidera Napoli. I to właśnie z tą ekipą rozegra kolejny mecz. Zaplanowano go na 24 listopada. Wtedy też dojdzie do debiutu Ranieriego.