Fogo Unia Leszno poinformowała na swoich mediach społecznościowych, iż Ben Cook pozostanie zawodnikiem „Byków” w okresie 2026. Choć wydawało się to formalnością, to dopiero w czwartkowe popołudnia nastąpiło oficjalne postanowienie porozumienia. Chęć kontynuowania współpracy z Australijczykiem na już trzeci sezon nie może dziwić. Wyniki Cooka w leszczyńskich barwach od samego początku są wręcz imponujące.
28-latek przyszedł do Leszna w trakcie sezonu 2024. Wówczas Fogo Unię prześladowały kontuzje, a rynek zawodników był już całkowicie przebrany. W związku z tym włodarze leszczynian zdecydowali się na sięgnięcie po nieoczywistą opcję. Cook błyskawicznie spłacił kredyt zaufania, zdobywając na torach PGE Ekstraligi średnio 1,976 punktu na bieg. Mimo to, Australijczyk pozostał w Lesznie na sezon 2025, reprezentując jej barwy na torach Metalkas 2. Ekstraligi. Tam również spisywał się znakomicie, będąc drugim najlepszym zawodnikiem całych rozgrywek.
Angaż Cooka oznacza, iż kadra beniaminka przyszłorocznych zmagań w elicie staje się coraz bardziej kompletna. Już wcześniej ogłoszono, iż w zespole pozostaje Nazar Parnitskyi, a we wtorek swój powrót do macierzy ogłosił Piotr Pawlicki. 31-latek zastąpi w składzie Josha Pickeringa, który oficjalnie pożegnał się z Lesznem w swoich mediach społecznościowych. Formalnością i kwestią czasu też wydaje się ogłoszenie umów z Grzegorzem Zengotą oraz Januszem Kołodziejem. Zestawienie ponadto ma uzupełnić Keynan Rew.
