
Jedne z najgorszych chwil w życiu Artura Szpilki. Z naszego świata odszedł jeden z jego ukochanych pupili – zawodnik KSW czule żegna psiego przyjaciela.
„Szpila” jest jedną z największych postaci w branży polskich sportów walki. Niegdyś był pretendentem do pasa mistrzowskiego w boksie, a aktualnie jest jedną z gwiazd organizacji KSW – po tym, jak się przebranżowił na MMA.
Artur sympatyzuje z wieloma osobami. W ostatnim czasie mogliśmy go widywać w towarzystwie „Mini Majka”, czyli rzecz jasna Mateusza Krzyżanowskiego, który był niegdyś gwiazdą freak fightów. Jednym z jego najbliższych towarzyszy jest, a adekwatnie był… Cycuś.
ZOBACZ TAKŻE: Typowanie redakcyjne UFC 321. Aspinall czy Gane? Jandiroba czy Dern? Klein czy Rębecki?
Cycuś był jednym z psów Szpilki, które były jego oczkiem w głowie. Drugi z nich, Pumba ma się dobrze, jednakże Cycuś niestety umarł. O wszystkim poinformowali Artur wraz ze swoją partnerką dzięki swoich social mediów, publikując emocjonalne wpisy. Były pięściarz wstawił choćby materiał wideo poświęcony właśnie odejściu zwierzaka, a ponadto dodał wpis o treści:
Dziękujemy Ci Cycusiu za każdy merdający ogon, każde przytulenie i każdą chwilę szczęścia, którą nam dałeś. Zawsze będziesz częścią naszej rodziny. Biegaj teraz wolny po niebie, nasz ukochany psiaku.
Wspomniane pieski można było zobaczyć chociażby w trailerze do gali XTB KSW Colosseum 2. Były one jego istotną częścią, a w utworze Kizo pt. „Colosseum” słychać choćby szczekanie jednego z nich. Niech ziemia Cycusiowi lekką będzie.

3 godzin temu





![Mateusz Rębecki i Ludovit Klein twarzą w twarz przed UFC 321 [WIDEO]](https://mma.pl/media/uploads/2025/10/Mateusz-Rebecki-i-Ludovit-Klein.webp)










