Fabiański z West Hamem związany jest od 2018 roku, a w tym czasie rozegrał 215 spotkań. Z ekipą Młotów cieszył się między innymi ze zwycięstwa w Lidze Konferencji Europy w okresie 2022/2023. W pewnym momencie był choćby uznawany za jednego z najważniejszych piłkarzy w szatni klubu z Londynu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub
Pozycja Polaka osłabła jednak po tym, jak drużynę przestał trenować Julen Lopetegui, a jego miejsce w styczniu 2025 roku zajął Graham Potter. Od tego momentu Fabiański stał się rezerwowym bramkarzem zespołu.
Łukasz Fabiański odchodzi z West Hamu United
West Ham United potwierdza, iż Aaron Cresswell, Łukasz Fabiański, Vladimír Coufal i Danny Ings opuszczą klub po wygaśnięciu ich kontraktów pod koniec sezonu 2024/25 - czytamy w lakonicznym wpisie klubu, zamieszczony w portalu X.
Decyzja wydaje się szokująca, gdyż Fabiański bronił się swoimi występami na boisku. Polak zresztą przez lata gry w Anglii wyrobił sobie sporą renomę, grając kolejno w Arsenalu, Swansea i właśnie w West Hamie.
Już w ubiegłym roku pobił klubowy rekord pod względem liczby udanych interwencji w Premier League (ówczesny wynosił 618 i należał do Robera Greena). Z kolei w styczniu tego roku, po spotkaniu z Fulham, uplasował się na drugiej pozycji w liczbie udanych interwencji w całej historii Premier League. Miał ich na koncie 1209, podczas gdy rekordzista Ben Foster - 1248.
40-latek pozostawał więc w formie i był o krok od pobicia wielkiego rekordu. Ale kto wie, być może jeszcze uda mu się tego dokonać. Pomimo zaawansowanego wieku choćby jak na bramkarza, Fabiański powinien być kuszącą opcją dla klubów z dolnej połówki Premier League. Zwłaszcza jako zawodnik z kartą na ręku.