Po raz pierwszy na najważniejszej imprezie w darterskim kalendarzu pojawiło się 128 zawodników, a wśród nich trzech Polaków. Największe mistrzostwa świata oznaczają również najwyższe wypłaty dla zawodników. Pula nagród w tegorocznych zmaganiach wyniosła aż pięć milionów funtów.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki znalazł winnego swojego wstydliwego wypadku: Coś czuję, iż to ty mi te spodenki poluźniłeś
Zwycięzca całego turnieju zgarnie okrągły milion, pokonany w finałowym pojedynku wzbogaci się o 400 tysięcy funtów, zaś półfinaliści otrzymają po 200 tysięcy funtów. Jest również nagroda dla darterów, którzy zakończą lega w najszybszy możliwy sposób. Rzucenie dziewiątej lotki oznacza zarobek w wysokości 60 tysięcy funtów (nieliczących się do rankingu światowego).
Krzysztof Ratajski mknie jak burza
Krzysztof Ratajski godnie pełni rolę najlepszego polskiego zawodnika. W pierwszej rundzie bez straty seta pokonał Filipińczyka Alexisa Toylo. Obaj darterzy zmierzyli się ze sobą też rok temu i wtedy również górą był Polak. Następnym rywalem był Ryan Joyce. Anglik również po raz drugi uległ Ratajskiemu w Alexandra Palace, choć Polak musiał nieco bardziej się napocić.
Zobacz też: Łukaszenka upadł. Niespodziewany cios, oto reakcja
Najcięższe zadanie Polskiego Orła czekało w trzeciej rundzie mistrzostw. Wesley Plaisier sensacyjnie wyeliminował byłego mistrza świata, Gerwyna Price'a i mecz z Ratajskim rozpoczął równie imponująco. Miał choćby lotki meczowe. Końcówka jednak należała do Polaka. Od stanu 1:3 wygrał trzy kolejne sety i tym samym zameldował się w najlepszej szesnastce turnieju.
Nowy rekord Krzysztofa Ratajskiego
Krzysztof Ratajski za dojście do 1/8 finału zarobił już 60 tysięcy funtów (290 tysięcy złotych). Dwaj pozostali Polacy, którzy brali udział w darterskich mistrzostwach świata - Krzysztof Kciuk oraz Sebastian Białecki - otrzymali po 15 tysięcy funtów (72,5 tysiąca złotych).
Jest to największa wypłata, jaką Ratajski otrzymał za wyniki przy tarczy. W 2021 roku dwukrotnie zarobił 50 tysięcy funtów - za udział w ćwierćfinale mistrzostw świata oraz półfinale World Matchplay. Rzecz jasna, nie było do tej pory innego polskiego dartera, który mógłby pochwalić się wyższymi zarobkami.
Nie znamy jeszcze dokładnego terminu następnego spotkania Krzysztofa Ratajskiego. Na drodze do ćwierćfinału stoi Luke Woodhouse. Zwycięstwo w tym meczu przyniesie Polskiemu Orłowi kolejne 40 tysięcy funtów. Do tego Ratajski wróci do TOP32 światowego rankingu - swoje miejsce w tym gronie stracił wskutek ciężkiej choroby.

2 godzin temu















