Nowy przepis rodem z rugby ma zmienić piłkę nożną na zawsze

1 rok temu
Zdjęcie: Fot. Peter Byrne / AP


Dyrektor wykonawczy IFAB, czyli organizacji zajmującej się tworzeniem oraz nowelizacją przepisów gry w piłkę nożną, stwierdził, iż jednym z największych problemów obecnego futbolu jest brak szacunku dla sędziów wśród zawodników. Przedstawiciele angielskiej organizacji zastanawiają się, jak mogą to zmienić i już niedługo mogą wprowadzić rewolucyjny przepis, który od czterech lat testowany jest na poziomie juniorskim i amatorskim.
Od pewnego czasu sędziowie piłkarscy nie tylko mogą, ale są choćby zobowiązani do karania kartkami piłkarzy, którzy ostentacyjnie podważają ich decyzje na boisku. Arbitrzy powinni też karać piłkarzy, którzy jawnie wyrażają niezadowolenie z ich decyzji.

REKLAMA







Zobacz wideo
Jaka jest różnica między Championship a Premier League? Bednarek porównuje



Oficjalnie, według przepisów, tylko kapitanowie drużyn mogą rozmawiać z sędziami na boisku i dyskutować o kolejnych sytuacjach. Niemal w każdym spotkaniu jednak przekonujemy się, iż jest to przepis martwy, bo do arbitrów z pretensjami podbiegają niemal całe zespoły.
Jak to zmienić? International Football Association Board (IFAB), czyli angielska organizacja zajmująca się tworzeniem oraz nowelizacją przepisów gry w piłkę nożną, od 2019 r. testuje na Wyspach przepis, który może zrewolucjonizować futbol i zniechęcić piłkarzy do podważania autorytetu sędziego.
Od czterech lat sędziowie prowadzący tam mecze na poziomie juniorskim i amatorskim mogą wyrzucać zawodników z boiska choćby na 10 minut, jeżeli uznają, iż piłkarz zachował się agresywnie lub niegodnie. To przepis z rugby, który już niedługo może też znaleźć swoje zastosowanie w piłce nożnej.


Już za dwa tygodnie dojdzie do specjalnego spotkania władz IFAB z przedstawicielami klubów, na którym poruszony zostanie autorytet sędziego. Skąd pomysł zmian? IFAB obawia się o arbitrów i szacunek dla nich na boisku wśród piłkarzy. Szacunek, który zwłaszcza na Wyspach, wyraźnie spadł w obliczu pomyłek VAR.



Rewolucyjny pomysł IFAB
Jak poinformował dziennik "The Times" IFAB rozważa, by czasowe usuwanie piłkarzy z boiska testowane było też w ligach zawodowych. Gdyby ten pomysł się sprawdził, mógłby zostać wprowadzony we wszystkich ligach pod egidą UEFA.
- Niewłaściwe zachowanie zawodników uznaliśmy za jeden z głównych problemów piłki nożnej. Zastanawiamy się, co możemy z tym konkretnie zrobić, zmieniając przepisy gry lub zalecenia dla sędziów - powiedział dyrektor wykonawczy IFAB - Lukas Brud.
- Krótkie kary sprawdziły się w amatorskim futbolu. Ten pomysł ma zwolenników na profesjonalnym poziomie. Kiedy zawodnik otrzyma żółtą kartkę za powiedzenie czegoś sędziemu, niespecjalnie się nią przejmuje. Kiedy jednak musiałby zejść z boiska na kilka minut, sytuacja może być zupełnie inna - dodał.


- Gracze, którzy atakują sędziów, nie mogą być tolerowani. Wielokrotnie widzieliśmy już zmasowane ataki na arbitrów, a to jest niedopuszczalne. Chcemy, by naprawdę tylko kapitanowie mogli z nimi rozmawiać. To sprawdziło się w innych dyscyplinach jak rugby czy koszykówka - zakończył Brud.



Ankieta przeprowadzona przez angielską federację wykazała, iż w pierwszym sezonie po wprowadzeniu przepisu o 10-minutowych karach, agresja słowna wobec sędziów spadła o 38 proc.
Idź do oryginalnego materiału