Sprawa kombinezonu Karla Geigera - nadmiaru materiału widocznego na belce, a później na odjeździe skoczni Granasen w Trondheim gołym okiem - stała się sporym skandalem podczas MŚ. Zwróciła uwagę nie tylko branżowych mediów, ale także tych największych portali opisujących, co dzieje się w Norwegii. W tym niemieckich dziennikarzy, którzy podchwycili temat kontrowersji wokół sprzętu Niemców.
REKLAMA
Zobacz wideo Byliśmy na koncercie byłego rywala Małysza w Trondheim. Tak dziś wygląda
Geiger mówił, iż był sprawdzany w kontroli sprzętu. Mamy inne informacje
Po konkursie mikstów otoczyli Geigera w strefie mieszanej, gdzie media rozmawiają ze sportowcami i zadawali mu pytania o to, o czym Sport.pl pisał tuż po rywalizacji na normalnym obiekcie - czy był po niej sprawdzony przez kontrolera FIS na Pucharze Świata i MŚ, Christiana Kathola.
- Cóż, miałem kontrolę i ją przeszedłem. Wszystko w porządku - powiedział Sport.pl skoczek. Potem powtórzył to niemieckim dziennikarzom. Tymczasem Sport.pl dowiedział się, iż Geiger mógł w ten sposób oszukać wszystkich.
- Christian Kathol przekazał mi, iż Karla Geigera nie było w kontroli sprzętu po konkursie na normalnej skoczni. Nie sprawdził jego kombinezonu - słyszymy od specjalisty od sprzętu jednej z najważniejszych kadr w skokach. To sugeruje, iż Geiger w swojej wypowiedzi po konkursie skłamał.
Kathol milczy i blokuje dostęp do informacji
Próbowałem skontaktować się z Katholem, żeby uzyskać jego wersję wydarzeń. Już wcześniej informował mnie, iż nie chce więcej ze mną rozmawiać, ale stwierdziłem, iż powinienem poprosić o sprostowanie - z dobrej woli i dziennikarskiego obowiązku. Po przeczytaniu wiadomości kontroler nie tylko nie odpowiedział, ale postanowił mnie zablokować. interesująca reakcja na zwykłą prośbę o zweryfikowanie informacji. Zwłaszcza iż Kathol twierdzi, iż nie ma nic do ukrycia i jest transparentny.
interesujące jest też, czy Geiger i pozostali niemieccy skoczkowie pojawią się na kontroli sprzętu po konkursie na dużej skoczni. Z pewnością będzie to obserwowało co najmniej parę par oczu z trybuny prasowej w Trondheim. Kwalifikacje na Granasen rozpoczną się o 14:15, a konkurs o godzinie 15:45. Relacje na żywo na Sport.pl, a transmisje w Eurosporcie, TVN i na platformie Max.