Nowe transfery z wysokiej półki

kkslech.com 1 tydzień temu

Tegoroczne transferowe lato w Lechu Poznań wygląda trochę jak z Football Managera. Kolejorz pozyskał już 8 piłkarzy, czyli więcej graczy niż planował pozyskać w maju. Na dodatek są to zawodnicy mający interesujące cv, którzy na papierze prezentują się dobrze mając duże szanse wzmocnić zespół.

Lech Poznań tym razem przeprowadza transfery z wyższej, europejskiej półki. Na papierze te ruchy są o niebo lepsze od transferów przeprowadzonych po mistrzostwie 2010, 2015 czy 2022. Niedawne nabytki są także z zupełnie innej półki cenowej i jakościowej od np. niektórych transferów mających miejsce latem rok temu. Oczywiście w najbliższym czasie wszystkich zweryfikuje boisko, jednak na ten moment kibice Lecha Poznań mogą być bardzo zadowoleni z niedawnych ruchów zarządu, który zabrał się za wzmacnianie drużyny i nie zadowolił się składem, który kończył poprzedni sezon.

19.06.2025 – Mateusz Skrzypczak w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
01.07.2025 – Robert Gumny w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
09.07.2025 – Leo Bengtsson w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
16.07.2025 – Joao Moutinho w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
18.07.2025 – Timothy Ouma w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
18.07.2025 – Pablo Rodriguez w Lechu Poznań (KKSLECH.com)
21.07.2025 – Luis Palma w Lechu Poznań (KKSLECH.com)

Palma, Ouma i Rodriguez – Dlatego Lech po nich sięga (KKSLECH.com)

Kibice Lecha Poznań są szczególnie zadowoleni z ruchów przeprowadzonych w dniach 16-21 lipca. Oczywiście trzeba pamiętać, iż nie byłoby niektórych transferów/wypożyczeń, gdyby nie poważne problemy Patrika Walemarka, Daniela Hakansa czy Radosława Murawskiego, aczkolwiek warto pochwalić klub za szybką reakcję na kontuzje w zespole. Lech Poznań nie czekał np. na wywalczenie awansu co najmniej do Ligi Konferencji, nie próbował łatać dziur juniorami czy nie wdrożył w życie hasła „jakoś to będzie”, tylko przeprowadził ruchy, po których Kolejorz jest mocny na papierze mogąc jak najbardziej wywalczyć jakieś trofeum w okresie 2025/2026, pisać pucharowe historie i zaliczyć kolejne udane rozgrywki.

TRANSFERY Z WYSOKIEJ PÓŁKI

Pomijając transfer Bartłomieja Barańskiego tego lata Lech Poznań zakontraktował samych piłkarzy, którzy mogą z powodzeniem grać w pierwszym składzie i na papierze wzmacniają drużynę Mistrza Polski. Wyjątkiem jest tylko dochodzący powoli do formy Robert Gumny mający na razie status zmiennika Joela Pereiry, pozostali gracze tacy jak Leo Bengtsson, Joao Moutinho czy Pablo Rodriquez mają za sobą dobry sezon 2024/2025, za to Luis Palma oraz Timothy Ouma wcześniej pokazywali się z bardzo dobrej strony będąc poza zasięgiem Lecha Poznań. Wiadomo o tym, iż wyceny Transfermarktu trzeba brać z przymrużeniem oka, traktować jako ciekawostkę, nie traktować do końca serio, skoro np. Antonio Milić jest wyceniany tylko na 650 tys. euro, ale w trwającym okienku zarząd sprowadził tutaj piłkarzy o łącznej wycenie wynoszącej prawie 15 mln euro.

Leo Bengtsson święcący dawniej sukcesy na Cyprze już zdążył pokazać się z dobrej strony przypominając stylem gry Jakuba Kamińskiego, Robert Gumny to piłkarz z przeszłością w Bundeslidze, Timothy Ouma czy Luis Palma w ostatnim czasie święcili sukcesy, w tym tytuły mistrzowskie z poprzednimi klubami, a Mateusz Skrzypczak wraz z Joao Moutino mają za sobą bardzo intensywny sezon 2024/2025, w którym wywalczyli brązowy medal Mistrzostw Polski, Superpuchar Polski 2024 oraz dotarli aż do 1/4 finału Ligi Konferencji.

OBCOKRAJOWCY Z DUŻĄ JAKOŚCIĄ NA PAPIERZE

O takich transferach, jak Mateusz Skrzypczak, Robert Gumny, Joao Moutinho czy Leo Bengtsson pisaliśmy już wcześniej, a Szwed był już choćby obserwowany w ramach cyklu „Oko na grę”. Przez napięty harmonogram związany z meczami co 3-4 dni o Lusie Palmie, Timotnym Oumie czy o Pablo Rodriguezie nie było tak szczegółowo, choć na pewno warto przypomnieć sobie informacje z klubu zawarte w naszym tekście -> TUTAJ.

Lech Poznań takiego Timothego Oumę, jak od 46 minuty z Breidablikiem zna z europejskich pucharów 2024/2025. Rok temu Elfsborg Boras jak burza przeszedł kwalifikacje do Ligi Europy, Szwedzi wygrali 7 na 8 meczów kwalifikacyjnych ogrywając niespodziewanie łatwo Pafos FC, Sheriffa Tiraspol, Rijekę oraz Molde (w tym przypadku dopiero po rzutach karnych). W tych spotkaniach błyszczał m.in. Ouma, który jeszcze lepiej grał w fazie ligowej. Gol + asysta z AZ Alkmaar mówi wszystko, a do tego doszło 90 minut z Romą 1:0, Karabachem 1:0 oraz z Bragą 1:1. W styczniowych meczach Kenijczyk już nie grał, bo został kupiony przez Slavię Praga. Timothy Ouma w Lidze Europy 2024 charakteryzował się dużą liczbą kontaktów z piłką i celnością podań (68%). W defensywie było jeszcze lepiej. Średnio ponad 7 odbiorów na mecz czy 2 przechwyty na mecz to choćby bardzo dobre wyniki, a do tego dochodzi ponad 60% skuteczność w dryblingach i to w rywalizacji z konkretnymi rywalami.

Za to Luis Palma za sobą bardzo dobre sezony 2022/2023 i 2023/2024. 11 goli w lidze greckiej 2022/2023 to solidny dorobek Honduranina, który błyszczał w letnich eliminacjach do fazy grupowej 2022 oraz 2023. Prawonożny skrzydłowy 3 lata temu m.in. w pojedynkę rozbił Gomel z Białorusi (bramka + 3 asysty), po roku ponownie reprezentując Aris Saloniki strzelił gola ekipie Dynama Kijów i zaliczył asystę w rewanżu (Grecy odpadli w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji po karnych). Luis Palma jeszcze w tym samym sezonie 2023/2024 rywalizował w szkockiej Premier League zbierając 15 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej i grając w Champions League z Atletico Madryt czy Feyenoordem Rotterdam, który wbił bramkę. 25-latek ostatnią styczność z pucharami miał wiosną tego roku, gdy po wypożyczeniu z Celtiku Glasgow wystąpił w dwumeczu Olympiakosu Pireus z Bodo/Glimt.

Na koniec mamy Pablo Rodrigueza, czyli wychowanka Realu Madryt, z którym w 2020 roku święcił triumf w młodzieżowej Lidze Mistrzów nad Benfiką Lizbona (Hiszpan zdobył gola w finale). 25-latek bardzo skupiony na indywidualnym rozwoju swoich umiejętności w seniorskich europejskich pucharach jeszcze nie pograł, w Serie A zaliczył epizody, ale za to w Serie B ma na swoim koncie prawie 100 spotkań i dobry sezon 2024/2025 w La Liga 2, gdzie był bacznie obserwowany przez skauting. Pablo Rodriquez dla Racingu Santander strzelił 7 goli pełniąc często rolę drugiego napastnika grającego zaraz za plecami klasycznej dziewiątki. To zawodnik na innym etapie przygotowań od choćby Gumnego, Oumy, Bengtssona a choćby od Moutinho, dlatego na Rodrigueza będącego następcą Afonso Sousy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać (mniej więcej do połowy sierpnia).

MANKAMENTY I ZNAKI ZAPYTANIA

Nowe transfery to finansowo i sportowo wysoka, być może najwyższa w historii klubu półka, jednak są to też gracze mający swoje mankamenty, dlatego trafili do nas. Nie ma się co oszukiwać. Lech Poznań nie miałby szans pozyskać np. Luisa Palmy nazywanego już przed przyjściem „kozakiem” czy Timothego Oumy, gdyby ci pomocnicy wcześniej regularnie grali. Honduranin od kontuzji mięśnia występuje rzadziej, wiosną na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus nie poszło mu dobrze, natomiast Kenijczyk po transferze do Slavii Praga nie mógł się zaaklimatyzować i od początku 2025 roku rzadko występował.

Jeśli obaj wypalą, to będzie ciężko ich zatrzymać na dłużej. W umowie wypożyczenia Palmy jest kwota wykupu w wysokości 4,5 mln euro, której klub na pewno nie zapłaci, bo po prostu nie ma takich pieniędzy mogąc m.in. zimą próbować obniżyć sumę transferu. Natomiast w umowie wypożyczenia Oumy nie ma zapisu o kupnie po sezonie 2025/2026, ale defensywny pomocnik ma jeszcze 4-letni kontrakt z Czechami, przez co Lech Poznań musiałby szykować za rok ładne 2 mln euro, by wyłuskać go ze Slavii Praga.

Innym, na razie niewidocznym mankamentem tych piłkarzy są pojawiające się powołania do reprezentacji. Wszyscy wiemy o problemach, jakie ma Lech Poznań po kadrach i to od lat, w tym z urazami czołowych zawodników podczas zgrupowań reprezentacji narodowych. Timothy Ouma ostatnio zaczął być powoływany do kadry odległej Kenii, a Luis Palma to gwiazda reprezentacji Hondurasu i ulubieniec tamtejszych kibiców. Po przerwie na kadrę m.in. we wrześniu, w październiku czy w listopadzie może być problem z dostępnością tych zawodników.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału