Norris bezkonkurencyjny w FP3. „Godzilla” nawiedza Singapur

rallyandrace.pl 3 godzin temu

Zdjęcie: Norris Singapur 2024 FP3

Lando Norris uzyskał zdecydowanie najlepszy czas ostatniego treningu przed Grand Prix Singapuru. Kierowca McLarena jako jedyny przejechał okrążenie obiektu Marina Bay poniżej 90. sekund. Sobotni trening w początkowej fazie został przerwany przez wyjście na tor niespodziewanego gościa.

Jako pierwsi na tor Marina Bay wyjechali kierowcy Astona Martina, wykorzystując w swoich samochodach opony pośrednie. Fernando Alonso i Lance Stroll musieli jednak uważać na niespodziewanego gościa, który pojawił się na torze, a był nim…olbrzymi jaszczur!

Sędziowie w obawie o bezpieczeństwo kierowców i gada postanowili przerwać sesję czerwoną flagą do czasu usunięcia „mini Godzilli” z toru. Przerwa w aktywności trwała niespełna pięć minut i tuż po niej z garażów wyjechała większość stawki na oponach C4 i C5.

Things are getting surreal #F1 #SingaporeGP pic.twitter.com/98E7gWSa5u

— Formula 1 (@F1) September 21, 2024

Po pierwszych okrążeniach na czoło tabeli wysunął się Oscar Piastri. Australijczyk uzyskał czas 1:32.957, co dawało mu przewagę 0,1 sekundy nad drugim George’em Russellem i 0,3 sekundy nad Lewisem Hamiltonem.

Znacznie czas Australijczyka poprawił Max Verstappen, który po rekordach we wszystkich sektorach zanotował 1.32.044. Dobre tempo zaprezentował również Lando Norris, odbierając rekordy w dwóch ostatnich sektorach, jednak na mecie stracił do swojego przyjaciela 0,25 sekundy. Czas poprawił również Charles Leclerc, awansując na P3 i Sergio Pérez, który po swoim okrążeniu awansował tuż za zespołowego partnera.

Na swoim drugim szybkim okrążeniu czas poprawił Verstappen. Trzykrotny mistrz świata F1 zeszedł do poziomu 1:31.630. Poprawił się również Sainz, awansując tuż za lidera ze stratą 0,3 sekundy. Kierowcę Ferrari po krótkiej chwili przebił Russell, który na swojej próbie popisał się efektownym uślizgiem w ostatnim sektorze. Jeszcze szybciej od kierowcy Mercedesa pojechał Norris, który stracił na mecie zaledwie 0,018 sekundy do Holendra.

Verstappena w połowie sesji na prowadzeniu zmienił Charles Leclerc, który w końcu złożył czyste okrążenie, ustanawiając czas 1:31.525.

Drobne kłopoty po 30 minutach dopadły Russella. Brytyjczyk nie zdołał wyhamować do jednego z zakrętów i był zmuszony docisnąć do oporu pedał gazu, aby obrócić samochód.

Po przejazdach na pośrednich oponach, jako pierwszy na miękkiej mieszance pojawił się Franco Colapinto. Kierowca Williamsa zanotował szósty wynik na oponach C5, tracąc do Leclerca niespełna 0,3 sekundy. Poprawę na pośredniej mieszance zanotował również Sainz, który przesunął się w tabeli z wynikami tuż za zespołowego kolegę.

Na 20 minut przed końcem czołówka zaczęła wykonywać przejazdy kwalifikacyjne i na pozycję lidera gwałtownie wskoczył Russell, poprawiając czas Leclerca o 1,4 sekundy, zbliżając się do złamania granicy 90 sekund. O 0,3 sekundy wolniej od kierowcy Mercedesa okrążenie Marina Bay pokonał Piastri, awansując na P2, natomiast na P3 ze stratą 0,4 sekundy był Verstappen.

Pierwszy granicę 1:30.000 złamał Norris. Wice lider klasyfikacji generalnej uzyskał czas 1:29.646, co było na ten moment zdecydowanie najlepszym czasem weekendu w Singapurze.

Dopiero 10 minut przed końcem na torze na oponach miękkich pojawił się duet Ferrari. Pierwszy okrążenie z dwójki kierowców w czerwonym samochodzie przejechał Sainz, jednak nie było to dobre kółko, podobnie jak to w wykonaniu Leclerca. Monakijczyk przyznał w komunikacji radiowej, iż w ogóle nie miał tempa i przyczepności.

Tym samym przed kwalifikacjami w zespole z Maranello będzie panował spory ból głowy, jak przywrócić formę z piątkowych jazd. Na ten moment wydaje się, iż zdecydowanym faworytem do zgarnięcia pole position jest Lando Norris.