Nikola Grbić wyjedzie z Polski?

2 godzin temu
W wywiadzie dla serbskich mediów trener siatkarskiej reprezentacji Polski Nikola Grbić powiedział otwarcie, iż jednym z jego celów jest prowadzenie kadry swojej ojczyzny. Kiedy miałoby to nastąpić? I jak pracuje mu się w naszym kraju?
Nikola Grbić pojawił się w Polsce w 2019 roku. Objął wtedy po Włochu Andrei Gardinim zespół ZAKSY Kędzierzyna-Koźla. Z pracy w tym utytułowanym klubie zrezygnował w 2021 roku, a już w kolejnym został trenerem naszej reprezentacji. I jest nim do dziś.

REKLAMA







Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii



Grbić już niedługo opuści Polskę?
Obecny szkoleniowiec naszej kadry niejako musiał trafić do siatkarskiego świata. Jego ojciec Milos w reprezentacji Jugosławii rozegrał aż 193 mecze, zdobywając m.in. brązowy medal Mistrzostw Europy w 1975 roku. Nieco starszy brat Nikoli, Vladimir, także był siatkarzem i to tym z najwyższej półki, o czym świadczyło wywalczenie złota olimpijskiego (Sydney 2000) oraz Mistrzostwa Europy rok później. Nikola Grbić także należał do ówczesnego złotego pokolenia serbskich siatkarzy. Po zakończeniu wielkiej kariery zawodniczej z sukcesami prowadził nie tylko ZAKSĘ, ale i włoski zespół Sir Safety Perugia.


Bilans Grbicia z reprezentacją Polski także jest imponujący. Dotychczas prowadził ją w ośmiu turniejach, za każdym razem przywożąc medal. Najcenniejszym jest ten srebrny z paryskich Igrzysk Olimpijskich (2024), srebrny z Mistrzostw Świata (2022) oraz sukcesy w Lidze Narodów (2023, 2025) i Mistrzostwach Europy (2023). Czy już niedługo Nikola Grbić pożegna się ze stanowiskiem trenera naszej kadry?
- Widzę siebie jako trenera Serbii w przyszłości. Kiedy to nastąpi - nie wiem. Ale na pewno gdzieś o tym myślę. Moim pragnieniem jest uczyć nasze dzieci, przekazywać im wiedzę, emocje i wszystko, co mam - powiedział w obszernym wywiadzie dla serbskiego portalu Meridian Sport.



Jednocześnie Grbić zaznaczył: - Polacy są dla mnie wspaniali, a ja lubię z nimi pracować. Ale co innego, gdy słucha się hymnu narodowego, gdy się coś wygrywa. Mówię o tym emocjonalnym sensie… Uwielbiam, gdy grany jest polski hymn narodowy, zwłaszcza iż jest bardzo podobny do naszego starego, z którym dorastałem. Oczywiście, aby wrócić do Serbii, trzeba ułożyć wiele elementów w jedną całość.
52-latek wypowiedział się także o tym, jak pracuje mu się w naszym kraju. - Biorąc pod uwagę, ile osób śledzi siatkówkę w Polsce, ilu jest sponsorów, telewizja… Polska jest bardzo specyficzna, bo dla nich medal to medal. Oczywiście złoto jest super. Ale to, jaki medal się zdobyło, jaki ma kolor, to mniej ważne. To specyficzne w porównaniu z niektórymi innymi krajami. Na przykład we Włoszech – jeżeli medal nie jest złoty, wszystko na nic. Podobnie w Serbii - przyznał Grbić.




W 2026 roku jedną z ważniejszych imprez międzynarodowych będą Mistrzostwa Europy. Te odbędą się w dniach od 9 do 26 września na boiskach Bułgarii, Finlandii, Rumunii oraz Włoch.
Idź do oryginalnego materiału