Etiopczyk Yomif Kejelcha mógł się czuć rozczarowany w Paryżu, w biegu na 10000 m do olimpijskiego złota zabrakło mu niecałej sekundy. Skończył na szóstej pozycji, a liczył na więcej. W niedzielę w Walencji ta sama sekunda zdecydowała, iż zapisał się w historii lekkiej atletyki. O tyle pobił bowiem rekord świata w półmaratonie, należący do tej pory do Ugandyjczyka Jacoba Kiplimo. Nowy najlepszy wynik w tej konkurencji to 57 minut i 30 sekund.
Niewiarygodny sprint po rekord świata. Padł na kolana za metą, decydowała jedna sekunda
olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Lekkoatletyka
- Niewiarygodny sprint po rekord świata. Padł na kolana za metą, decydowała jedna sekunda
Powiązane
Podium mimo karnej rundy. "Czuję frustrację"
14 godzin temu
Miłość agape. To dlatego zakochują się w mordercach
17 godzin temu
Polecane
Jak pogoda wpływa na nasze samopoczucie?
8 godzin temu
Pogoda dla Torunia [18.12.2024]
10 godzin temu
Wichury w regionie: wszystkie awarie prądu już usunięte
10 godzin temu
Morawiecki przypomina, jak Trzaskowski "walczył o klimat"
10 godzin temu