Magda Linette (32. WTA) pożegnała się z singlową drabinką Roland Garros po poniedziałkowej porażce 4:6, 6:4, 1:6 z Clarą Tauson (22. WTA). Natomiast we wtorek Polka poniosła porażkę w zmaganiach deblistek.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"
Magda Linette definitywnie żegna się z Roland Garros. A zaczęły tak dobrze
Wraz z Bernardą Perą w pierwszej rundzie wpadły na Kazaszkę Annę Danilinę i Serbkę Aleksandrę Krunić. Między trzecim a dziewiątym gemem były cztery przełamania, po dwa dla obu par. W efekcie Polka oraz Amerykanka prowadziły 5:4, a potem miały dwie piłki setowe. Obie zmarnowały, po czym musiały bronić break pointu. Z tym dały sobie radę, aż w końcu dopięły swego w tie-breaku, wygranym 7-3. Potrzebowały do tego aż 68 minut.
Zobacz też: Kolejne dziwne słowa Igi Świątek. To już wymknęło się spod kontroli
Na początku drugiej partii polsko-amerykański duet stracił podanie i przegrywał 0:2. Ta sytuacja powtórzyła się w siódmym gemie, a mimo iż w kolejnym były dwa break pointy, to finalnie Danilina oraz Krunić wybroniły się, wykorzystały pierwszy setbol i zwyciężyły 6:1.
Magda Linette i Bernarda Pera walczyły ponad 2 godziny, ale to nie wystarczyło
Zła seria Linette oraz Pery przedłużyła się w trzeciej partii, rozpoczętej od przegranego serwisu. W dodatku przy stanie 2:1 zmarnowały dwa break pointy. Później pojawiła się nadzieja, bowiem w siódmym gemie obroniły się przed przełamaniem i za moment skarciły nim przeciwniczki. Tyle iż na więcej nie było ich stać, po dwóch z rzędu przegranych gemach zakończyły mecz wynikiem 7:6(3), 1:6, 4:6. Spotkanie trwało aż 144 minuty.
W drugiej rundzie Roland Garros Aleksandra Krunić i Anna Danilina zagrają albo z Xinyu Jiang i Fang-Hsien Wu, albo z Alycią Parks i Camilą Osorio.