8 godzin temu
Od momentu dymisji Michała Proberza, która nastąpiła 14 czerwca, 63-latek był jednym z głównych kandydatów do przejęcia reprezentacji Polski. Kiedy więc 12 lipca Włodarczyk ogłosił na X: "Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski! Dokumenty podpisane na spotkaniu z Cezarym Kuleszą", nie było powodów, by temu nie wierzyć. Później dziennikarz Meczyków doprecyzował, iż miał na myśli podpisanie listu intencyjnego, który może być traktowany jak porozumienie wstępne.
REKLAMA
Zobacz wideo Zbudował skocznię w ogrodzie, teraz organizuje tam konkursy. Jak wyglądają skoki amatorów?
Jednak nie było żadnego podpisu? "Trudno podpisać coś, co faktycznie jeszcze nie powstało"
Następnie doszło do interesującego zwrotu akcji, w którym słowa Włodarczyka zostały zdementowane. Paweł Wołosik z "Przeglądu Sportowego" napisał bowiem: "Żaden kontrakt nie został dziś podpisany. W grze dwóch kandydatów Jerzy Brzęczek i Jan Urban. - Obaj przedstawili interesujące plany na reprezentację - mówi prezes PZPN Cezary Kulesza.".
Ten sam "Przegląd Sportowy" zacytował jednego z anonimowych informatorów, który przekazał gazecie: - Trudno podpisać coś, co faktycznie jeszcze nie powstało. - Według "PS" ostateczna decyzja w kwestii wyboru selekcjonera ma zapaść w poniedziałek.
Podobne wiadomości napisał na X dziennikarz Kanału Sportowego, Mateusz Borek: "Dziś [tj. w sobotę - dop. red.] odbyło się w siedzibie PZPN kilkugodzinne spotkanie Jana Urbana z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, sekretarzem generalnym Łukaszem Wachowskim i Tomaszem Kozłowskim. Dobra rozmowa. Ale żadne dokumenty nie zostały podpisane. Ostateczna decyzja prezesa nastąpi w poniedziałek.".
Według informacji Borka, w tej chwili kwestia rozbija się o asystentów potencjalnych selekcjonerów. Urban chętnie współpracowałby z Jackiem Magierą. Z kolei Brzęczek, po tym jak pracy w roli asystenta odmówił mu Łukasz Piszczek, zatrudniłby w tej roli Eugena Polanskiego.
"Jeśli decyzja zostanie podjęta w poniedziałek, konferencja powinna się odbyć w czwartek" - zakończył wpis dziennikarz.
Powyższe informacje oczywiście nie przekreślają kandydatury Urbana. Wręcz przeciwnie - potwierdzają, iż jest on bardzo bliski objęcia stanowiska trenera reprezentacji. Ale jeszcze tego nie dokonał, przynajmniej na papierze.
Jan Urban to znana twarz w polskiej piłce. Jako zawodnik grał m.in. w Górniku Zabrze, z którego później odszedł do Osasuny. W barwach hiszpańskiego zespołu zasłynął najbardziej ze strzelenia trzech goli Realowi Madryt na Santiago Bernabeu. Pierwsze trenerskie kroki stawiał właśnie w klubie z Pampeluny, zaś w Polsce trenował Legię Warszawa, Polonię Bytom, Zagłębie Lubin, Lecha Poznań, Śląsk Wrocław, a ostatnio Górnik Zabrze. Posiada też doświadczenie w pracy z reprezentacją, gdyż w 2008 roku został asystentem w kadrze Leo Beenhakkera.
