Zabrakło jej w Seulu, nie wystąpi także w Pekinie. Iga Świątek w piątek ogłosiła, iż z powodów osobistych zmuszona jest zrezygnować z udziału w turnieju China Open. Aryna Sabalenka zyska zatem szansę, by odrobić kolejną część strat do liderki rankingu WTA. W mediach pojawiło się wiele teorii, czym umotywowana jest tak naprawdę decyzja raszynianki. Nowe światło na zaskakujący ruch rzucił ekspert tenisowy, Adam Romer.