Nie takiego finału Australian Open chcieli polscy kibice. W sobotni poranek Aryna Sabalenka zmierzy się nie z Igą Świątek, a z Amerykanką Madison Keys (14. WTA). Polka w półfinale przegrała bowiem po pasjonującym starciu właśnie z Keys 7:5, 1:6, 6:7 (8:10).
REKLAMA
Zobacz wideo Niesamowite, co Iga Świątek zrobiła w Australian Open. "To już widać" [To jest Sport.pl]
Niespodziewany gość na treningu Aryny Sabalenki przed finałem Australian Open. Była w szoku
Nie ma wątpliwości, iż zdecydowaną faworytką finału jest Aryna Sabalenka. Białorusinka może dokonać czegoś wielkiego i trzeci raz z rzędu triumfować w Melbourne. Ostatni raz dokonała tego aż 26 lat temu słynna szwajcarska tenisistka - Martina Hingis (wygrywała w latach 1997-1999). Sabalenka ma też szansę na czwarty w karierze triumf w turnieju wielkoszlemowym (wygrała też w US Open 2024). Dla porównania Keys grała tylko w jednym finale - US Open 2017 i go przegrała ze swoją rodaczką Sloane Stephens 3:6, 0:6.
Arynę Sabalenkę na treningu przed finałem Australian Open odwiedził wyjątkowy gość - Jackie Chan, bardzo popularny hongkoński aktor filmowy, reżyser i producent. Gwiazda takich filmów, jak chociażby "Godziny szczytu", czy "Kowboj z Szanghaju".
Zobacz: gwałtownie poszło. Raducanu znowu to zrobiła po porażce ze Świątek
"Według informacji reporterki Casey Dellacquy [była australijska tenisistka - red.] trening został przerwany, bo Aryna Sabalenka była zszokowana pojawieniem się słynnego hollywoodzkiego aktora. Sabalenka i Jackie Chan przywitali się i zrobili sobie wspólne zdjęcie" - pisze "Championat".
Mecz Sabalenka - Keys rozpocznie się w sobotę o godz. 9.30. Zapraszamy Państwa na relację na żywo z tego spotkania na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.